Wraca sprawa egzekucji komorniczej w GKS-ie Katowice
Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął dziś do Sądu Okręgowego w Katowicach – dowiedział się portal polskieradio.pl/sport. Prokuratura zarzuciła byłemu wpływowemu działaczowi piłkarskiemu udaremnienie egzekucji komorniczej przeciwko GKS Katowice w latach 2001-2005. Chodzi o gigantyczną kwotę prawie 10,5 miliona złotych. Eugeniusz K. miał działać wspólnie i w porozumieniu ze skazanym już (dobrowolnie poddał się karze) byłym szefem GKS Piotrem D. – mówi polskiemuradiu.pl Jerzy Kasiura z Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu.
Sprawa dotyczy unikania płatności wierzytelności komorniczych przez klub. PZPN – decyzją Eugeniusza K. – pieniądze należne GKS z praw medialnych, reklamowych i transferowych przekazywać miał w sposób, który uniemożliwiał egzekucję komorniczą wobec wierzycieli. Poszkodowanych w tej sprawie jest ponad 60 osób.
PZPN, według prokuratury, stracił na takim działaniu ponad 1,8 mln. zł. Pieniądze te zajął na koncie związku I Urząd Skarbowy w Katowicach. Sam PZPN twierdził, że działał zgodnie z przepisami.
Według śledczych za decyzję w tej sprawie odpowiadał Eugeniusz K. Były wiceprezes nie przyznał się w czasie śledztwa do zarzutów i zapewnił, że działał dla ratowania pogrążonego w kłopotach finansowych, zasłużonego dla polskiej piłki klubu GKS Katowice.
W tym śledztwie zarzuty usłyszeli także inni wysocy działacze piłkarscy, m.in. były prezes Michał Listkiewicz oraz były sekretarz generalny PZPN Zdzisław K. Zarzuty mają postawione też byli właściciele Widzewa Łódź. Tego klubu dotyczy jeszcze toczące się śledztwo.
