''Nie ma konieczności wprowadzenia na Śląsku stanu wyjątkowego''
Gość “Sygnałów Dnia” w Programie Pierwszym Polskiego Radia dodał jednak, że ze względu na utrzymanie się wysokich stanów wód wały przeciwpowodziowe nasiąkły wodą i zaczynają przeciekać. Adam Matusiewicz poinformował, że taka sytuacja ma miejsce chociażby w Czechowicach-Dziedzicach oraz Bieruniu.
Adam Matusiewicz zapewnił, że osoby, które zostały na Śląsku odcięte od świata, będą miały zapewnioną pomoc. Wicewojewoda śląski powiedział, że na bieżąco dostarczana jest im żywność i świeża woda.
Ciężka sytuacja utrzymuje się również w województwie opolskim. Według wojewody, spowodowane wodą zniszczenia mogą być bardzo poważne. Ryszard Wilczyński zapewnił jednak, że samo Opole jest bezpieczne, a fala powodziowa nie powinna spowodować zagrożenia dla mieszkańców.
Wojewoda opolski podkreślił, że jego region wyciągnął wnioski z wielkiej powodzi sprzed 13 lat. Ryszard Wilczyński dodał, że program regulacji Odry przyniósł efekty, a w związku z tym można bardziej zapanować nad wysoką wodą. Zaprzeczył również, że tylko jego województwo przygotowało się na potencjalną powódź.