Sandomierz/ Walka o Hutę Szkła

Wały są bardzo mocno nasiąknięte wodą .Teraz uszczelniają je już nie tylko strażacy, żołnierze i pracownicy huty, ale też płetwonurkowie, którzy pod wodą wzdłuż wału rozciągają specjalny materiał. Ma on wzmocnić i uszczelnić konstrukcję przeciwpowodziową. W Sandomierzu zebrał się sztab antykryzysowy . Bardzo trudna sytuacja jest także w okolicach Połańca. Ratownicy cały czas umacniają wały w okolicach elektrowni , która jest zagrożona zalaniem.
W gminie Łubnice najgorsza sytuacja panuje w Czarzynie, Rejterówce i Budziskach nad kanałem Strumień. Kilka miejscowości zalewanych jest przez wodę przeciekająca przez wyrwę w wale wiślanym w miejscowości Rybitwy.Teraz w okolicach Rejetrówki trwa akcja łatania wyrywy , która powstała w wale. Pomaga w niej śmigłowiec, z którego zrzucana są worki z piachem.
Ludziom dotkniętym przez powódź brakuje wszystkiego – żywności, wody pitnej, ubrań, butów , pościeli, koców ,materacy , łóżek . Jak powiedział dyrektor sandomierskiej Caritas ks. Bogusław Pitucha potrzebne są też świece. Proszą o nie ludzie , którzy nie ewakuowali się z zalanych domów. To ok. 30 osób . Pomoc jest im dowożona na łódkach przez strażaków i policjantów. Niestety już pojawiły się osoby , które wykorzystują tragedię, by wyłudzić pomoc – podkreśla ks. Pitucha.
Powodzianom pomaga też Caritas diecezji Kieleckiej . Organizacja uruchomiła w mieście 3 punkty , w których można przekazywać dary dla powodzian. O pomoc zaapelowali również biskupi : kielecki Kazimierz Ryczan i sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.