Kraj
Przerwany wał w województwie lubuskim
Dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Jarosław Śliwiński uspokaja, że woda nie zagraża ludziom i nie ma powodów do paniki. Dodaje, że woda wylewa się na naturalny polder, co zdarzyło się również w 1997 roku. Podtopione zostały podwórka, ale nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców, bezpieczne jest również ich mienie.
Na wodowskazie w Nowej Soli Odra od dłuższego czasu utrzymuje się na poziomie około 651 centymetrów. Stan alarmowy to 400 centymetrów. Cały czas trwa walka z przesiąkami.