Kraj
Opóźnia się wyjazd polskich archeologów na miejscie katastrofy pod Smoleńskiem
Tymczasem szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski tłumaczył, że powodem opóźnienia wyjazdu jest fakt, że na miejscu wypadku zespół archeologów nie będzie mógł działać samodzielnie. Jego zdaniem problemem było nadanie archeologom statusu. Sikorski zaznaczył, że będą oni ostatecznie ekspertami prokuratury.
Dodatkowych oględzin miejsca katastrofy ma dokonać 21 polskich specjalistów. To archeolodzy i geofizycy z Polskiej Akademii Nauk, Uniwersytetów Wrocławskiego, Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. W grupie specjalistów mają też znaleźć się geofizycy z Krakowa i Skawiny.