“FAZ” o zmianie stylu prowadzenia polityki przez Jarosława Kaczyńskiego

Warszawski korespondent gazety pisze, że Polacy, słuchając prezesa PiS-u, nie wierzą własnym uszom. Jarosław Kaczyński – niegdyś przestrzegający przed niebezpieczeństwami grożącymi ojczyźnie, od komunistów i rosyjskich i niemieckich agentów, przez liberałów, Europejczyków, homoseksualistów, po Erikę Steinbach – teraz wyciąga rękę do politycznych konkurentów i wykonuje pojednawcze gesty wobec Rosjan i Niemców – czytamy we frankfurckim dzienniku.

Jak dodaje jego komentator, ponieważ główny konkurent Kaczyńskiego – Bronisław Komorowski – także “uderza w łagodne tony”, polityczna Polska jest nie do poznania. Zdaniem dziennika, ta zmiana stylu politycznego wynika z woli wyborców, którzy już podczas wyborów parlamentarnych w 2007 roku pokazali, że wolą spokojną politykę od polaryzującej retoryki.

Ewolucję polskiej polityki od awantury do konsensusu dramatycznie przyspieszyła katastrofa pod Smoleńskiem. Jak pisze “Frankfurter Allgemeine”, tragedia poruszyła też nutę mitologii narodowego męczeństwa, najpełniej wyrażającej się w formalnym języku Kościoła katolickiego. “Jarosławowi Kaczyńskiemu łatwo było w tej religijnej atmosferze uwiarygodnić swój niezwykły nowy początek w roli posłańca pokoju jako chrześcijańską przemianę” – pisze niemiecki dziennik.