Kategorie

MŚ: Słowacja- Nowa Zelandia 1:1

Słowacy w swoim pierwszym meczu na mundialu nie zachwycili. Podopiecznych Vladimira Veissa najwyraźniej sparaliżowała świadomość, że są faworytami spotkania w Rustenburgu. Przez pierwsze piętnaście minut meczu przewagę osiągnęli piłkarze Nowej Zelandii. Popularni All Whites narzucili swój styl gry i długimi podaniami starali się zagrozić bramce strzeżonej przez Jana Muchę. Były golkiper Legii Warszawa nie dał się zaskoczyć. Po pierwszym kwadransie gra się wyrównała i Słowacy zaczęli dochodzić do sytuacji strzeleckich. W ich poczynaniach widać było dużą nerwowość. Słowacy nie potrafili dokładnie rozegrać piłki, niewidoczny był ich lider i kapitan zespołu Marek Hamsik. Na wyróżnienie zasłużył jedynie syn selekcjonera Słowaków- Vladimir Weiss, który był najgroźniejszym zawodnikiem w ekipie naszych południowych sąsiadów.

Drugą połowę odważniej rozpoczęli zawodnicy Słowacy. Ryzyko gry ofensywnej opłaciło się. W 50. minucie padł pierwszy w historii występów Słowaków na mistrzostwach świata.Dośrodkowanie Stanislawa Sestaka wykorzystał Robert Vittek. Strzelona bramka tylko dodała animuszu Słowakom. Podopieczni Vladimira Weissa stwarzali sytuację bramkową, jednak brakowało im skuteczności pod bramką rywali. Doskonałych szans nie potrafili wykorzystać Robert Vittek, Stanislav Sestak oraz Marek Hamsik. Kiedy wydawało się, że Słowacy wygrają spotkanie na jedną z nielicznych akcji ofensywnych zdecydowali się piłkarze Nowej Zelandii. W już doliczonym czasie gry obrońca Winston Reid strzelił wyrównującą bramkę. Gol Reida jest tak samo historyczny jak bramka Vittka. Dzięki temu trafieniu zespół z Nowej Zelandii zdobył swoje pierwsze punkty w historii swoich występów na mundialu.

W tabeli grupy F na razie sytuacja patowa. Wszystkie cztery zespoły zdobyły punkt i mają bilans bramek 1:1. W następnej kolejce spotkań Nowa Zelandia zagra z Włochami, natomiast Słowacy z Paragwajem.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button