MŚ: Portugalia – Wybrzeże Kości Słoniowej 0:0
Mecz Wybrzeża Kości Słoniowej z Portugalią był jednym z najbardziej zaciętych z dotychczas rozegranych na boiskach RPA. Nie zabrakło zaangażowania po obu stronach, szybkich akcji i przede wszystkim walki o każdą piłkę. Zabrakło goli – żaden z trzech strzałów w światło bramki nie zakończył się powodzeniem.
W pierwszej połowie lepiej zaprezentowali się Portugalczycy, którzy byli bliżej zdobycia bramki. W 11. minucie z 25 metrów uderzył Cristiano Ronaldo, ale minimalnie niecelnie – piłka odbiła się od słupka i wyszła w aut. Z czasem gra zrobiła się bardzo zacięta i twarda, co zaowocowało trzema żółtymi kartkami. Afrykanie świetnie bronili się, ale nie potrafili oddać choćby jednego celnego strzału na bramkę Eduardo.
Po przerwie podopieczni Svena Gorana Erikssona rzucili się do ataku. W pierwszych kilku minutach mieli kilka sytuacji do strzelenia gola, ale ani Gervinho, ani Kolo Toure nie umieli zaskoczyć portugalskiej defensywy. W kolejnych minutach gra płynnie przenosiła się z jednej strony boiska na drugą, ale żadna z szarży w pole karne czy dośrodkowanie nie zakończyło się powodzeniem. W 66. minucie na boisko wszedł długo wyczekiwany przez kibiców Didier Drogba, który wrócił do gry po kontuzji, ale i on nie potrafił zagrozić Portugalczykom. Najlepszą okazję miał w doliczonym czasie gry, kiedy Afrykanie jeszcze mocniej przycisnęli, ale zamiast strzelać – podawał.
Po meczu Wybrzeża Kości Słoniowej z Portugalią oba zespoły mają po punkcie. W drugim dzisiejszym meczu Grupy G Brazylia zmierzy się z Koreą Północną.
