Kategorie

Hokej: Młodzi Polacy w czeskiej lidze

Po czesku mówią już całkiem nieźle… – Ja Kubek po mantinelu tzn. że mam jechać po mantinelu tj. po bandzie – mówi Jakub Michałowski.

Wszystko dlatego, że naukę hokejowego rzemiosła pobierają u południowych sąsiadów. Starania o udział w lidze czeskiej trwały niemal rok, a decyzję podjęto na zarządzie morawsko-śląskiego Związku Hokeja na Lodzie w Ostrawie. Porozumienie czesko-jastrzębskie cieszy przede wszystkim zawodników.

Możemy się rozwijać dzięki temu grając za granicą. Czesi na prawdę są bardzo dobrym krajem – stwierdza Mateusz Barszczewski.

Bowiem Czesi to aktualni mistrzowie świata! Jest zatem od kogo się uczyć zwłaszcza, że nasza reprezentacja to hokejowa druga liga.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na poziomie dzieci nie ma takiej przewagi – ta duża przewaga widoczna jest na poziomie seniorskim – twierdzi Mariusz Bernacki, trener JKH GKS Jastrzębie. Trudno jednak się dziwić patrząc w jakich warunkach trenują młodzi polscy hokeiści.

W Czechach w każdej małej mieścinie jest hokej, jest jakiś tam klub… bardziej lub mniej profesjonalny, a w Polsce jest Jastrzębie… gdzie miałbym jeździć – Tychy? To już wolę do Ostrawy – taka jest prawda! – informuje Dariusz Blanik.

Prawda, która być może pozwoli spełnić dziecięce marzenia… – Chciałbym grać w polskiej reprezentacji… jakby nawet się udało to w NHL-u – mówi Kacper Szostakow.

Od czasów Czerkawskiego i Oliwy za oceanem o polskich hokejowych talentach słychać niewiele.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button