Region

Wielkie testowanie wody

Dla testera wody, nawet gdy musi swoje odcierpieć nie ma rzeczy niemożliwych. – Dla mnie jako chemika, który zawsze interesował się wodą, teraz mam okazję zmierzyć się z nią w różnych miejscach i zobaczyć jaki efekt przynoszą w różnych miejscach prace ludzi, którzy pracują nad uzdatnieniem wody – wyjaśnia Krzysztof Stankiewicz, tester wody. Badania wody Krzysztof Stankiewicz przeprowadza w 10 największych polskich miastach. Ale, żeby na diagnozie nie popłynąć, powinien żyć niczym mnich – przekonuje Grzegorz Chudzik z wojewódzkiej stacji Sanepidu. – To jest osoba, która nie może palić tytoniu, która nie może jakichkolwiek używek stosować. Ma wysublimowany i wyczulony niejako, sprawdzony też stopień genetycznego wyczuwania smaków.

Bo w wodzie, jak się okazuje czaić może się wiele niebezpieczeństw. – Ludzie widzą diabła. 65% zgłasza nam generalnie niezadowolenie z jakości wody kranowej, cokolwiek to niezadowolenie na tym etapie oznacza. Z doświadczenia wiem, że Polacy boją się pić wody kranowej – wyjaśnia Maja Kulikowska, koordynator projektu testowania wody. A że nie jest to burza w szklance wody przekonują Ci, którzy na co dzień zalewaniem się trudnią. I muszą pilnować, by w efekcie klient nie dostał mdłości. A o to, jak podkreślają koneserzy herbaty, na przykład w Bytomiu, trudno. – Po zaparzeniu tworzy się kolorowy kożuszek na górze i herbata nie pachnie za dobrze, więc takim pierwszym rozwiązaniem jakim było to kupowanie właśnie wody w hurtowni. Dowoziliśmy jak w średniowieczu tutaj wodę w dużych ilościach, ale był problem ze składowaniem – opowiada Remigiusz Staroń, właściciel herbaciarni “Fanaberia”.

A że organoleptyczne próby własnego autorstwa nie wszystkim wychodzą jak trzeba niektórzy dają się skusić na eksperymenty z wodą. Tak jak właściciele sklepu zoologicznego i psiego fryzjera. – Chcieliśmy po prostu wiedzieć, jaką mamy wodę, gdyż jesteśmy odpowiedzialni za te zwierzaki, ale też żeby w jakichś dobrych warunkach się to wszystko odbywało. Chcemy wiedzieć jaką mamy po prostu wodę. Tak samo pracując tutaj przez wiele godzin spożywamy tę wodę – tłumaczy Mariusz Madyda, który zaprosił testera wody do swojej firmy. O tym, czy spożycie wychodzi na zdrowie, decyduje jednak wiele czynników. – Przede wszystkim to, jak jest przesyłana. Cały proces produkcyjny oczywiście również ma kolosalne znaczenie. A my badamy jej jakość już u odbiorców – mówi Barbara Olewińska-Matusiak, kierownik laboratorium CHŚPWiK.

Odbiorców, którzy na co dzień przełknąć muszą niejedno. I akurat wodę woleliby przełykać ze smakiem.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button