RegionWiadomość dnia

Katowice czeka paraliż komunikacyjny

Remont, ale jeszcze mało widoczny powoli staje się faktem. Pasażerów autobusów i pociągów czeka jednak cały zbiór przykrych faktów, które mogą złożyć się na prawdziwy drogowy dreszczowiec. – Na pewno będzie chaos, będzie problem z pociągami i będzie problem z odjazdem pociągów – stwierdza Krystyna Maria Szyprowska, mieszkanka Katowic. Scenariusz zakłada, że Dworzec PKP w Katowicach będzie dostępny od strony placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej. Wtedy na peron będzie się można dostać wejściem od strony placu Andrzeja i ulicy Marii Konopnickiej. Nie mniejsze problemy będą mieć pasażerowie komunikacji miejskiej, bo główne roboty budowlane mają odbywać się na Placu Szewczyka. – Ten dworzec będzie całkowicie zamknięty – ta część kielichowa i całkowicie będzie zamknięty dostęp na Plac Szewczyka – informuje Karol Trzoński, PKP PLK w Katowicach.

Czyli miejsca, przez które do tej pory przejeżdżała większość autobusów. Plac musi zostać zamknięty na czas budowy galerii handlowej. Policzone są też dni estakady. Gdzie będzie znajdować się tymczasowy dworzec autobusowy, dla pasażerów odpowiedź na to pytanie pozostaje jeszcze wielką niewiadomą. – Gdzieś z Brynowa mają autobusy dojeżdżać – nie wiadomo. Ja dojeżdżam do pracy, to mi pewnie skomplikuje wszystko – oznajmia Janusz Szyma, mieszkaniec Katowic

Nie wiem gdzie teraz będą stawały autobusy – dodaje Henryk Utratny, mieszkaniec Katowic.

Jak się okazuje w kilku miejscach miedzy innymi na Placu Wolności i Oddziałów Młodzieży Powstańczej. Likwidację autobusowego dworca częściowo mają zrekompensować nowe trasy autobusów. – Na ten okres przygotowaliśmy dwie dodatkowe linie okrężne, które będą ułatwiały poruszanie się po centrum Katowic – mówi Anna Koteras, KZK GOP.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Pojawią się też nowe przystanki m.in. na ulicy Kopernika, Andrzeja, Drzymały, Konopnickiej, Mikołowskiej oraz przy placach Miarki i Wolności. To jak zmieni się komunikacyjne centrum aglomeracji dużo więcej osób wiedzieć będzie już w połowie lipca. – Rozpoczniemy dużą kampanię informacyjną. Wszystko po to, żeby poinformować mieszkańców i przyjezdnych o tych znacznych zmianach i utrudnieniach – informuje Waldemar Bojarun, Urząd Miasta w Katowicach. Będzie można o nich przeczytać na ulotkach. Informacje pojawią się też m.in. w internecie i na przystankach autobusowych. – Ważne, żeby ten dworzec wreszcie był porządnie zrobiony, żeby był ładny – zaznacza Kazimierz Dłużyński, mieszkaniec Katowic.

Wyrozumiałość pasażerów jest na razie duża. Pytanie czy się nie zmieni. Bo paraliż komunikacyjny jaki czeka Katowice potrwa przynajmniej kilkanaście miesięcy.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button