Internauci kpią z ciszy wyborczej
Gazeta zwraca uwagę, że aż do ogłoszenia pierwszych sondażowych wyników zwolennicy Kaczyńskiego i Komorowskiego przekonywali w sieci do poparcia swojego kandydata i ekscytowali się nieoficjalnymi przeciekami. “Rzeczpospolita” pisze, że obowiązującą ciszę wyborczą traktowali z przymrużeniem oka. “Niniejszym informuję, że podczas ciszy wyborczej zakazuje się używania następujących słów:Polska, prawda, prawo, sprawiedliwość, solidarność, afera, hazard, stocznie, lody (kręcone), Smoleńsk, samolot, katastrofa” – ironizował jeden z internautów.
W sieci pojawił się też pomysł, by sondażowe przecieki komentować, porównują procent alkoholu w wódkach: Absolucie (Komorowski) i Sobieskim (Kaczyński).
Więcej na ten temat – w “Rzeczpospolitej”.