Dwa miliony monet na autostradzie

Media piętnują nie tylko pazerność świadków wypadku, ale przede wszystkim ich znieczulicę: nikt nie pomyślał o udzieleniu pomocy rannemu kierowcy TIR-a.
Przyczyną wypadku na autostradzie A14 w pobliżu Foggii na południu Włoch była eksplozja opony: ciężarówka zjechała nagle na pobocze, ładunek wybił jedną ze ścian i część transportu znalazła się na asfalcie. A były to dwa
miliony euro w monetach po jednym i dwóch euro.
Kiedy nadjechała policja, brakowało już dziesięciu tysięcy. Przypuszcza się, że przywłaszczyło je sobie od czterech do sześciu osób. Zanim policjanci przystąpili jednak do liczenia strat, udzielili pomocy lekko na szczęście rannemu kierowcy ciężarówki, którego całkowicie zignorowali szabrownicy. Choć niewątpliwie wzbogacili się, prasa z pogardą nazywa ich nędzarzami.