Kraj

Spójny system leczenia pedofilii w Polsce jeszcze w tym roku?

Już teraz pedofile są poddawani terapii w niektórych więzieniach. Leczenie nie musi jednak przynosić długotrwałego efektu, jeśli nie będzie kontynuowane – podkreślają specjaliści. Jak do tej pory pedofile nie mają obowiązku poddawać się terapii po wyjściu z więzienia. Tymczasem, jak mówi profesor Starowicz, pedofilia jest chorobą niezwykle trudną do wyleczenia i sama terapia w więzieniu na pewno nie wystarczy. Ważne jest, by stworzyć system spójny, taki, by po opuszczeniu zakładu karnego, pedofile byli poddawani dalszemu leczeniu.

Profesor Starowicz zaznaczył, że już teraz, gdy ktoś opuszcza zakład karny i chce się leczyć, ma takie możliwości w gabinetach seksuologicznych. Terapeuci twierdzą, że najważniejsze jest, by pedofil zrozumiał, że jest chory i że to co robi jest złe – tylko wtedy jest szansa, że będzie mu zależało na leczeniu. Lew Starowicz twierdzi, że bywają przypadki, kiedy pedofil sam szuka pomocy u specjalisty, gdyż zdaje sobie sprawę, że jest chory.

Profesor nie ukrywa, że pedofilia jest trudna do wyleczenia, ale podkreśla, że pomoc terapeutów jest nieoceniona. Z badań międzynarodowych wynika, że ci którzy są leczeni, rzadziej wracają do dewiacyjnych zachowań. Niekoniecznie musi to oznaczać, że z mapy mózgu takiego człowieka zostało wszystko wymazane, ale leczenie jest szansą na normalne życie.

W kilkunastu polskich zakładach karnych prowadzone jest leczenie pedofilów, m.in. w Rzeszowie, gdzie około 40 więźniów Zakładu Karnego odsiadujących wyroki za pedofilię, poddawanych jest specjalnej terapii. Ministerstwo Zdrowia wybrało 3 szpitale psychiatryczne i 6 zakładów ambulatoryjnych w których będą leczeni pedofile po odsiedzeniu wyroku. Pierwsi z nich mają trafiać do tego typu zakładów zamkniętych w 2011 roku.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button