Pomoc dla Agaty

16-letnia Agata o swoje zdrowie walczy już półtora roku. – Była takim bardzo uczuciowym, ruchliwym i wysportowanym dzieckiem, a tu nagle w sekundzie zawalił nam się świat – mówi ze łzami w oczach Wanda Polańska, mama Agaty.
Od wypadku Agata jest przykuta do łóżka, nie mówi, ale wszystko rozumie. Dziewczyna musi codziennie ćwiczyć, bo rehabilitacja to dla niej jedyne lekarstwo. – To bardzo długotrwały i monotonny proces, a efekty są widoczne milimetr po milimetrze. Dlatego naprawdę trzeba się napracować, żeby w ogóle jakiś efekt uzyskać. Ale jeżeli ten efekt już się uzyska, to wtedy naprawdę bardzo dużo znaczy – przyznaje Marcin Woźniak, rehabilitant.
Jednak by były kolejne efekty, nie można przerwać spotkań z rehabilitantem. Podobnie jak wizyt neurologopedy.
Izabela Dawidowska-Nowak, neurologopeda, spotyka się z Agatą od pół roku. Regularne ćwiczą, ale są dopiero na początku długiej drogi. – Agata jest bardzo zdeterminowana, bardzo zaangażowana i myślę, że ma świadomość drogi, jaką musi pokonać, a mimo to walczy – stwierdza.
Walczy też mama Agaty, której zaczyna brakować pieniędzy na leczenie córki. Dlatego też dziewczyna trafiła pod skrzydła mikołowskiej fundacji Stonoga, która będzie zbierała dla niej pieniądze. – W tym mieszczą się koszty rehabilitacji, masażysty oraz lekarstw, bo niestety NFZ tych lekarstw, które Agata bardzo potrzebuje nie refunduje – mówi Sylwia Harazin z fundacji Stonoga.
Problem jest zresztą nie tylko z lekarstwami, ale i z refundacją rehabilitacji – dodaje mama Agaty. – Kiedy miała rehabilitację, to było zaledwie 20 zabiegów, które trwały trzy miesiące, a w takim tempie i przy takiej rehabilitacji uważam, że moje dziecko ani za 10 lat, by się nie pozbierało – podkreśla.
W takim przypadku jak Agaty procedury są jasno określone – przekonują w katowickim NFZ-cie. Tak jak ilość zabiegów, jakie Fundusz może finansować. – Jeżeli jest to porażenie czterokończynowe, to na pewno jest to wymiar 120 dni pobytu dziennego lub w ambulatorium – tłumaczy Jacek Kopocz, rzecznik prasowy śląskiego oddziału NFZ. Na dodatkowe zabiegi fundusz wydaje oddzielną zgodę.
Agata bez względu na decyzje urzędników codziennie musi walczyć z chorobą. By odniosła sukces poza rehabilitacją, jak najszybciej potrzebny jest jeszcze stół do pionizacji, specjalny kombinezon do ćwiczeń, a nawet łazienka, bo z obecnej korzystać trudno.
Jeżeli chcieliby Państwo pomóc Agacie, można to zrobić wpłacając pieniądze na konto:
Fundacja Stonoga
ul. Pszczyńska 25
43-190 Mikołów
PKO BP: 74 1020 2528 0000 0702 0277 3166
z dopiskiem: Darowizna na leczenie i rehabilitację Agaty.