Moskwa oskarża USA o uprowadzenie rosyjskiego pilota

Jaroszenko był poszukiwany listem gończym przez nowojorską prokuraturę. 2 czerwca na specjalnie zwołanej konferencji prasowej amerykańscy śledczy poinformowali, że rosyjski pilot przerzuca drogą powietrzną narkotyki z terytoriów: Ameryki Południowej, Afryki i Europy. Pomagać mu w tym procederze miały jeszcze 4 inne osoby. Wszyscy zostali zatrzymani na terytorium Liberii i zgodnie z dwustronnymi porozumieniami odbyła się ich ekstradycja do Stanów Zjednoczonych. Inaczej postrzega całe zdarzenie rosyjska dyplomacja. – „To jawna samowola i złamanie wszelkich zasad” – tak ocenia działania amerykańskich służb specjalnych rosyjski MSZ.
Rosyjska ambasada w Waszyngtonie wysłała amerykańskiemu Departamentowi Stanu notę dyplomatyczną w tej sprawie. Napisano w niej, że niedopuszczalne jest, iż Moskwa nie została powiadomiona o akcji amerykańskich służb.
Relacje między Moskwą a Waszyngtonem są w ostatnim czasie napięte. W zeszłym miesiącu doszło do zatrzymania w Stanach Zjednoczonych dziesięciu osób, które miały szpiegować na rzecz Rosji. W efekcie doszło do wymiany szpiegów – pierwszej od końca zimnej wojny.