Kraj

Głosowanie ws. ustawy medialnej 4 sierpnia

Oba głosowania planowane były na dzisiaj. Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich z Lewicy wyjaśnił, że w sprawie kandydatów do Kancelarii Sejmu nie wpłynęły wszystkie konieczne dokumenty, w tym opinie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jerzy Wenderlich przyznał też, że trwają rozmowy z PO w sprawie projektu nowelizacji ustawy medialnej autorstwa Platformy Obywatelskiej.

Lewica domaga się poparcia dla swoich poprawek, w tym przede wszystkim dwóch, które negatywnie zaopiniowała sejmowa komisja kultury i środków przekazu. Małgorzata Kidawa-Błońska z PO potwierdza, że trwają rozmowy w tej sprawie na szczeblu szefów klubów.

Chodzi przede wszystkim o poprawkę, w której Lewica chce, by tak jak dotąd w radach nadzorczych TVP i Polskiego Radia zasiadał tylko jeden reprezentant ministra – ministra skarbu, a nie tak jak proponuje PO – trzech przedstawicieli resortów: kultury, finansów i skarbu. Małgorzata Kidawa-Błońska uważa jednak, że obecność zwłaszcza przedstawiciela ministra kultury jest konieczna. “Dla nas najważniejsza jest nie tylko sytuacja ekonomiczna, ale przede wszystkim zawartość merytoryczna – misja i tutaj minister kultury jest najbardziej właściwym ministrem, żeby być w tych radach” – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska.

Komisja nie poparła też poprawki Lewicy, w której proponowano, by członków zarządu w TVP i Polskim Radiu powoływała i odwoływała rada nadzorcza większością dwóch trzecich głosów lub alternatywnie – Krajowa Rada na wniosek rady nadzorczej. Projekt przewiduje, że zarządy publicznych nadawców są powoływane i odwoływane przez Krajową Radę na wniosek rady nadzorczej lub walnego zgromadzenia, czyli w tym przypadku ministra skarbu. “A Skarb Państwa reprezentowany jest przez przedstawiciela jak najbardziej politycznego, czyli tego chcielibyśmy jak najbardziej uniknąć” – wyjaśnił Jerzy Wenderlich.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wicemarszałek Sejmu zapewnił jednak, że Lewica nie uzależnia poparcia dla projektu ustawy medialnej od przegłosowania tych poprawek. Dodał też, że są to – jak to określił – drobiazgi i uda się dogadać po partnersku w imię mediów, a nie politycznych interesów.

Odwołaniem dzisiejszych głosowań zaskoczone jest Prawo i Sprawiedliwość. Jan Dziedziczak sugeruje, że może chodzić tu o pewien polityczny interes: poparcie przez PO lewicowych kandydatów do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w zamian za poparcie SLD dla projektu nowelizacji ustawy medialnej.

Małgorzata Kidawa-Błońska zaprzecza, bo – jak tłumaczy – Platforma ma poparcie PSL-owskiego koalicjanta, co wystarcza dla przegłosowania projektu.

Projekt nowelizacji ustawy medialnej przewiduje zmniejszenie liczby członków zarządów i rad nadzorczych mediów publicznych, a także zakończenie kadencji władz Polskiego Radia i Telewizji w momencie wejścia ustawy w życie. Sejmowa komisja kultury i środków przekazu pozytywnie opiniowała wszystkich czterech kandydatów zgłoszonych przez kluby poselskie. Są to Witold Graboś i Sławomir Rogowski zgłoszeni przez Lewicę oraz Jarosław Sellin i Maciej Iłowiecki zgłoszeni przez Prawo i Sprawiedliwość. Z tych czterech posłowie będą musieli wybrać dwóch.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button