EBI: wiceprezes Gajęcka odchodzi
Marta Gajęcka, która zasiadała w 10-osobowym zarządzie, odpowiadała za transeuropejskie projekty dotyczące transportu i energii. Wielokrotnie mówiła, że dopóki będzie wiceprezesem, nie zgodzi się na udzielenie kredytu konsorcjum Nord Stream na budowę Gazociągu Północnego. Podkreślała, że to projekt, który dzieli Unię i nie służy zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego Europy. Teraz jednak los ewentualnego, przyszłego finansowania projektu ze środków Europejskiego Banku Inwestycyjnego nie będzie zależał od Polski.
Cała sprawa rotacyjnej zmiany na stanowisku wiceprezesa EBI jest dość tajemnicza. Marta Gajęcka uważała bowiem, że nie musi odstępować go przedstawicielowi Słowenii, bo nie ma żadnego prawnie obowiązującego dokumentu w tej sprawie. Tłumaczyła, że porozumienie, na które powołuje się Lublana, zostało zawarte, kiedy ówczesnej minister finansów Zyty Gilowskiej nie było w Brukseli. A pod dokumentem widnieje tylko podpis szefa resortu finansów ze Słowenii. Polskie ministerstwo finansów w ogóle nie komentowało tego faktu, tylko mówiło, że Warszawa dotrzyma zobowiązań. Marta Gajęcka nie chciała dziś komentować odejścia z EBI. W rozmowie z Polskim Radiem powiedziała tylko, że po wakacjach wyda oświadczenie w tej sprawie.