El. LE: Honorowe pożegnanie Jagiellonii z pucharami

W dzisiejszym meczu obydwie bramki dla Jagiellonii zdobył Marcin Burkhardt – w 26. i 66. minucie. Obydwa gole dla Arisu strzelił Daniel Cesarec – w 19. minucie i w 75. z rzutu karnego.
Jagiellonia miała niewielkie straty z pierwszego meczu, ale już w 19. minucie było wiadomo, że awans będzie praktycznie niemożliwy. Po rzucie wolnym Calvo Cesarec z bliska głową pokonał bramkarza polskiego zespołu. Po drodze piłkę głową przedłużył jeden z zawodników gości i Jagiellonia przegrywała 0:1.
Siedem minut później odżyły nadzieje piłkarzy Jagiellonii, bowiem po strzale z 20 metrów Marcina Burkhardta było 1:1. Mimo kilku jeszcze odważnych prób białostockiej drużyny pierwsza połowa zakończyła się remisem.
W 66. minucie na bohatera spotkania wyrósł Burkhardt, który znów strzałem przy słupku pokonał bramkarza Arisu. W tym momencie straty z pierwszego meczu zostały wyrównane i gdyby takim wynikiem zakończyło się spotkanie, sędzia musiałby zarządzić dogrywkę. Tak się jednak nie stało. W 75. minucie strzelec pierwszej bramki dla Arisu został sfaulowany w polu karnym i arbiter odgwizdał rzut karny. Do piłki podszedł Cesarec, który celnym strzałem zapewnił Arisowi awans do kolejnej rundy eliminacji.
Podopieczni Michała Probierza w ostatnim kwadransie próbowali jeszcze zagrozić bramce rywali, ale grecka drużyna umiejętnie broniła się i skutecznie grała “na czas”. Jagiellonia musiała pożegnać się z europejskimi pucharami.