Tokarnia Moto Show w Tychach

Myjnia pod gołym niebem. W odpowiednim towarzystwie to marzenie wielu kierowców. – Bardzo lubimy myć samochody, szczególnie razem. Samochód nie był dość brudny, dlatego udało nam się go w miarę szybko umyć – mówią Kamila i Iza.
Gdy samochód jest już czysty zwiedzający mogą go podziwiać w pełnej okazałości. – Każdy znajdzie tutaj piękne samochody i piękne kobiety, a także wszystko czego fani motoryzacji szukają na codzień – mówi Radosław Wałęga, organizator.
Jak widać każdy z kierowców miał własną wizję wyglądu samochodu. Pomysłodawca jednego z aut bardziej zadbał o jego wnętrze, inny z kolei uwagę zwiedzających przyciągał tym co na wierzchu. – Pomysł wziął się z filmu “Piraci z Karaibów” ponieważ jestem wielkim fanem tego filmu. Nie chciałem odwzorować postaci tak perfidnie, więc zostało to troszkę przerobione i wszytko było robione pod ten klimat. Środek jak w najlepszych jachtach, skóra brązowa i różne tego typu rzeczy – mówi Michał Czubin.
Nie brakowało również gości spoza granic województwa. Daniel Królik swoim samochodem odwiedził podobne imprezy w Rybniku czy Katowicach. – W Krakowie tego typu imprez jest bardzo mało. Tutaj na Śląsku macie bardzo dużo zlotów i w sumie mam niedaleko, także przyjeżdżam na te zloty – mówi Królik.
Tyski Moto Show łączy przyjemne z pożytecznym. Podczas imprezy o rozwagę apelowali przedstawiciela akcji – Stop Pijanym Kierowcom. – Nasza praca polega na tym aby rozdawać naklejki ludziom, dać im do zrozumienia żeby nie prowadzili pojazdów pod wpływem alkoholu – mówi Sebastian Dyc, przedstawiciel akcji “Stop Pijanym Kierowcom”.
Tam gdzie szybkie samochody i piękne kobiety zwykle jest też głośno. Nie tylko za sprawą dźwięków miarowej pracy tłoków, ale też membran samochodowych głośników. Dzięki temu o tyskim Moto Show jest też coraz głośniej w motoryzacyjnym środowisku.