Wielka piłka wróci na Stadion Śląski?
Stadion Śląski wraca do gry. Remontowany Śląski stara się o organizację finału piłkarskiej Ligi Europy w 2013 roku. Znawcy futbolu nie mają wątpliwości, że to właściwy kierunek. – To jest bardzo dobry trop i tutaj nie ma innej opcji rozwoju. Trzeba brać imprezy, które jeszcze w tej chwili są nierozdysponowane, które są przed nami – chwali pomysł Zbigniew Cieńciała, dziennik “Sport”. Szanse są tym większe, że w 2012 roku w Polsce i na Ukrainie odbędą się Mistrzostwa Europy. A europejska federacja piłkarska po tak dużej imprezie, finał klubowych rozgrywek, często przyznaje ich gospodarzom. – Tradycje są takie, ale bywa różnie. Liczymy na to, że europejska federacja piłkarska przychyli się do poparcia naszego wniosku – zaznacza Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego.
Inicjatywę wspiera również marszałek województwa śląskiego Bogusław Śmigielski. – Mamy fantastyczny stadion. Po 2012 on będzie dostępny właśnie na takie duże wydarzenia i uważam, że skoro nie ma Euro 2012 na naszym stadionie to chociaż finał Ligi Europejskiej. Decyzja zapadnie prawdopodobnie w listopadzie, a już teraz kandydaturę Śląskiego wspiera legenda Górnika Zabrze Jan Banaś, który w latach 70-tych właśnie tutaj święcił triumfy w Pucharze Zdobywców Pucharów. – Stadion jest piękny, atmosfera jest fantastyczna na tym stadionie i taki obiekt należy wykorzystać.
Wykorzystać okazję do zobaczenia najlepszych europejskich drużyn chcieliby też kibice. – Bardzo byśmy chcieli z synem wybrać się na taki mecz. Taki poważny mecz, tu w naszym regionie – stwierdza Mirosław Woźniak. W regionie, z którego tylko jeden klub dotarł do finału europejskich rozgrywek. Teraz pojawiła się szansa, że to finał dotrze na Śląsk.