Wiec związkowców przy Stoczni Szczecińskiej
W proteście zorganizowanym przez NSZZ “Solidarność” biorą udział byli stoczniowcy, a także członkowie związku z całego kraju. Przyjechali związkowcy między innymi z Podlasia, Rzeszowszczyzny Zagłębia Miedziowego Gdańska Radomia, Ziemi Łódzkiej, Poznania, regionu Śląsko-Dąbrowskiego. Na transparentach widnieją napisy: “Żądamy pracy i płacy”, “Szczecin chce żyć”, “Stop likwidacji zakładów pracy”.
Przewodniczący Związku Janusz Śniadek zwracając do zgromadzonych mówił, że Solidarność wciąż jest w Polsce bardzo potrzebna. Podkreślał że związek ten walczył nie tylko o wolność, ale także o bezpieczeństwo socjalne. “Dziś wmawia się nam, że chodziło tylko o wolność” – podkreślił. “Domagamy się sprawiedliwości społecznej, coraz więcej jest ludzi, którym brakuje chleba. Dlatego Solidarność jest dzisiaj w Polsce nadal potrzebna” – powiedział. Śniadek zaznaczył, że kryzys uderzył w zwykłych ludzi, jego ofiarą – zdaniem przewodniczącego “Solidarności” – padły też stocznie. Dodał, że dzisiejsza sytuacja w przemyśle stoczniowym jest skutkiem lat zaniedbań i niedotrzymanych obietnic.
Szef “Solidarności: mówił, że w Europie Zachodniej rządy uruchomiły pakiety stabilizacyjne, żeby ratować gospodarkę pobudzając popyt; tymczasem w Polsce przed kryzysem rząd bronił się zwalniając ludzi i “wyciągając łapę po wdowi grosz”. Jak podkreślił przewodniczący Solidarności, planowana przez rząd podwyżka podatku vat to uderzenie w najsłabszych obywateli. “Dzisiaj wprowadzając podwyżkę vat sięga się do kieszeni najuboższych, bo to uderzy przede wszystkim w tych ludzi, którzy wszystkie środki, które zarabiają wydają na swoje utrzymanie” – powiedział .
Na godzinę 14:00 zaplanowane jest wspólne spotkanie u marszałka województwa reprezentacji związkowców i władz zachodniopomorskiego.
