RegionWiadomość dnia

Zobaczyć nadzieję

Tor pełen przeszkód – tak można opisać życie Sebastiana Ochmana. Jego pomoc w rehabilitacji jest nieoceniona… ale przed dwunastoma laty sam walczył o życie. Stał się niewidomym, gdy miał 23 lata. Wszystko przez wypadek samochodowy.

Z tego, co stało się 12 lat temu pamięta samochód, który zajechał mu drogę. Potem było czołowe zderzenie, szpital i gasnąca nadzieja, że kiedykolwiek będzie jeszcze widział. Bo choć życie udało się uratować, to jednak walka o odzyskanie wzroku przez lata nie przyniosła efektu. Polscy lekarze nie znaleźli jeszcze lekarstwa na zanik nerwów wzrokowych.

Bliscy Sebastiana nadzieję widzą w klinice w Pekinie, ale zebranie na wyjazd i operację ponad 30 tysięcy dolarów przekracza ich możliwości.

Im szybciej uda się przeprowadzić operację, tym większe szanse, że Sebastian Ochman nie będzie widział tylko w ciemnych barwach. – Jeżeli to nadal będzie się posuwało w takim żółwim tempie, to ja nie mam żadnych szans, bo lekarze z kliniki odpisali mi, że u mnie bardzo ważną rolę ogrywa czas – mówi.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Drugiego tak wspierającego swoich pacjentów masażysty w Szpitalu św. Kamila w Tarnowskich Górach próżno szukać. – Potrafi mimo swoich problemów wewnętrznych, swoją postawą i swoim słowem zachęcić, żeby walczył ze swoimi przypadłościami, z chorobą – stwierdza Włodzimierz Matysek, kierownik Wydziału Fizjoterapii w Szpitalu św. Kamila.

Dlatego w tych zmaganiach o odzyskanie wzroku kibicują mu także pacjenci. – Bardzo mocno trzymamy kciuki, żeby tylko udała się operacja i doszła do skutku – mówi Ewa Rajewska, pacjentka Sebastiana.

Jednak żeby doszła do skutku, wciąż potrzeba ponad 28 tysięcy dolarów. Sebastian marzy, że znajdą się Ci, którzy pomogą mu np. w organizacji koncertu charytatywnego. Bo walkę o pieniądze na operację na razie toczą sami. – Wciąż żyję nadzieją, że jeszcze mnie kiedyś zobaczy – wyznaje Łucja Ochman, mama Sebastiana.

On sam chciałby zobaczyć też tych, którym udało mu się pomóc. I wierzy, że tak dobry jak jego ręce, będzie też wkrótce jego wzrok.

Jeśli chcieliby Państwo pomóc Sebastianowi, to można to zrobić wpłacając pieniądze na konto:

Fundacja na Rzecz Osób Niewidomych i Niepełnosprawnych „Pomóż i Ty”

81-535 Gdynia ul. Płocka 5a

nr konta: Millennium S.A. 63 1160 2202 0000 0000 2920 6273

koniecznie z dopiskiem „operacja Sebastiana Ochmana”

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button