Afganistan: Polscy żołnierze przeprowadzili kolejną operację
Wioska Gadow Khel leży w jednym z najmniej spokojnych rejonów prowincji Ghazni, niedaleko miejscowości Mokur. To w tej okolicy talibowie często atakują żołnierzy NATO za pomocą przydrożnych min. Właśnie taka mina zabiła w połowie czerwca polskiego żołnierza, Miłosza Górkę. Patrole NATO są także często ostrzeliwane przez rebeliantów. Sama wioska jest często odwiedzana przez talibów, którzy zastraszają miejscowych.
Akcja polskich i afgańskich żołnierzy trwała kilkanaście godzin. Polacy i Afgańczycy przeszukali wioskę i znaleźli w niej ślady składowania broni. Według zdobytych na miejscu informacji, rebelianci prawdopodobnie tuż przed przyjazdem wojska zdążyli przenieść broń w inne miejsce. Polacy rozdali mieszkańcom wioski pomoc humanitarną.
W drodze powrotnej polski patrol został zaatakowany przez rebeliantów. W kierunku konwoju wstrzelono najprawdopodobniej osiem pocisków moździerzowych, ale wylądowały one daleko od samochodów i nikomu nic się nie stało. Nieco później talibowie ostrzelali także oddział afgańskiej armii.