Kraj

Janusz Korwin Mikke będzie kandydował na prezydenta Warszawy

Swoje spóźnienie na briefing przed Urzędem Miasta Korwin-Mikke tłumaczył właśnie sytuacją komunikacyjną w mieście, która każe mu stanąć w szranki wyborów prezydenckich. Powiedział, że będzie prezydentem ludzi, którzy mają samochody i natychmiast po objęciu stanowiska zajmie się zmianami kadrowymi wśród urzędników odpowiadających za stan komunikacji w mieście. Skrytykował przy tym przepisy o bus-pasach i zakazie skrętu w lewo na niektórych skrzyżowaniach.

Kandydat na prezydenta stolicy zadeklarował, że będzie dążył do tego, aby ludziom którzy utracili kiedyś nieruchomości na skutek działań komunistycznych władz, między innymi w następstwie obowiązywania tak zwanego dekretu Bieruta, zwrócono ich własność. Podkreślił też, że zajmie się dwukrotnym zmniejszeniem wysokości podatku od wieczystego użytkowania gruntów, który obecne władze Warszawy- jego zdaniem- podniosły zbyt wysoko.

Janusz Korwin-Mikke przewiduje, że wygra w drugiej turze wyborów , w której – jak uważa – zmierzy się z Hanną Gronkiewicz Waltz.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button