Groził śmiercią byłej żonie i podpalił jej pokój

Gdy kobieta wczoraj wieczorem wróciła do domu, czekał tam już na nią pijany były mąż. Mężczyzna, aby uwiarygodnić swoje groźby zabicia kobiety, wrzucił do jej pokoju zapaloną butelkę z łatwopalną cieczą. Starsza pani zaczęła gasić palące się meble. Gdy ugasiła pożar, mężczyzna rzucił w jej kierunku drugą podobną butelką, na szczęście tym razem nie udało mu się wzniecić płomieni.

Z agresywnym mężczyzną szybko poradzili sobie policjanci. Pijany awanturnik, który miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie, trafił do policyjnego aresztu. Czeka w nim na przesłuchanie u prokuratora.

Z powodu dużego zadymienia ewakuowano z budynku 12 osób.

Zatrzymany już wcześniej groził kobiecie śmiercią oraz znęcał się nad nią. Za spowodowanie pożaru, który zagrażał życiu mieszkańców domu przy ulicy Broniewskiego, groźby pozbawienia życia i znęcanie się nad swoją byłą żoną grozi mu 10 lat więzienia.