Od 1 września trzeba uważać na żółte recepty

Od trzech tygodni białe recepty próbuje kupić jedna z gliwickich przychodni. – Nawet dzisiaj informowałam się w trzech miejscach, gdzie mam zamówione te kupony i każdy nas zwodzi i mówi, że być może dzisiaj – być może jutro – opowiada Małgorzata Markowska, NZOZ Przychodnia “Toszecka” w Gliwicach.

Takich niezrealizowanych zamówień jest znacznie więcej. W aptece w Rudzie Śląskiej oprócz żółtych recept, trafiają już pierwsze białe. – Jeśli żółta recepta została wydana w sierpniu, to ona jest ważna 30 dni, my we wrześniu ją jeszcze zrealizujemy – informuje Anna Kowal, Apteka w Rudzie Śląskiej. Na to specjalną zgodę w ostatniej chwili wydał Narodowy Fundusz Zdrowia. To dobra wiadomość dla pacjentów. Ale jest też zła. – Jeśli żółtą receptę pacjent dostanie 1 września lub później, to takiej recepty się nie zrealizuje w żadnej aptece – dodaje Anna Kowal.

Nie zrealizuje albo pacjenci, którzy będą się nimi posługiwać zapłacą za leki refundowane z własnej kieszeni. Eryka Dusza już teraz obawia się, że leków na cukrzycę we wrześniu nie dostanie. Powód? W jej przychodni wciąż nowych recept nie ma. – To jest dużo pieniędzy, także na to mnie nie stać. To ja jeszcze bym musiała dzisiaj iść do lekarza domowego i żeby mi to przepisał. Przepisywać na nowych receptach dane pacjentów będą też musieli farmaceuci. Nowy system czytania kodów kreskowych, który miał ułatwić pracę w aptekach na razie mało gdzie się pojawił. – Wiem, że większości to powinno było już być zrobione, tak apteki będą mogły to wykorzystywać. Natomiast nie jest to żaden problem, bo dotychczas wbijaliśmy prawie wszystko ręcznie – uważa Stanisław Piechula, Śląska Izba Aptekarska.

Już w najbliższych dniach okaże się, czy zmiana koloru recept wywoła chaos. Zdaniem NFZ-u przynajmniej z ich drukowaniem problemu być nie powinno. – Nie mamy takich informacji, żeby to było zjawisko powszechne. Wiemy, że papier jest. Możliwość zastosowania rozwiązań technicznych, a więc różnych form tego białego papieru również jest – informuje Jacek Kopocz, NFZ w Katowicach.

Recepty białe czy żółte dla pacjentów to nieistotne pod warunkiem, że zmiany kolorów okażą się dla nich bezbolesne.