Wybuch gazu w Rudzie Śląskiej; nikt nie został poszkodowany

Aneta Gołębiowska ze śląskiej straży pożarnej zapewniła, że nie ma zagrożenia dla okolicznych zakładów i ludzi, którzy zostali ewakuowani.
Według jej informacji, do wybuchu doszło na skutek uderzenia w jeden zbiornik dźwigu, który tam pracował. Doszło do detonacji zbiornika i zapalenia się zbiornika obok. Nad miastem przez krótką chwilę pojawiła się wielka kula ognia.
W tej chwili sytuacja jest na tyle opanowana, że strażacy ochronili dwa pozostałe zbiorniki z propanem- butanem i halę. Pożar gasiło kilkanaście jednostek straży pożarnej z Rudy Śląskiej, Bytomia i Chorzowa.
Na miejscu eksplozji oprócz strażaków pojawiły się też zaniepokojone władze Rudy Śląskiej. – Mam nadzieję, że te straty, które powstały zostaną szybko odbudowane i nie spowoduje to, że zarząd firmy spowoduje zlikwidowanie zakładu w Rudzie Śląskiej – mówił Andrzej Stania, prezydent Rudy Śląskiej.
Do likwidacji firmy prawdopodobnie nie dojdzie. Ogień udało się ugasić po kilku godzinach, teraz trwa szacowanie strat.