Piłka nożna: Prasa o strajku włoskich piłkarzy
Jak twierdzi w dzisiejszym wydaniu „La Gazzetta dello Sport”, 90 procent Włochów krytycznie ocenia tę inicjatywę, którą media określiły mianem „strajku milionerów”. Szczególne oburzenie wywołały słowa Massimo Oddo z Milanu, który na piątkowej konferencji prasowej powiedział, że piłkarze traktowani są jak „przedmioty”. Zapomniał dodać: „drogocenne” – zauważa jeden z dzienników.
Prasa przypomina, że na zarobki piłkarzy Serie A kluby wydają łącznie 820 milionów rocznie, a 90-ciu z nich zarabia ponad dwa miliony. Wspomniana „La Gazzetta dello Sport” porównuje ich dochody z zarobkami nauczycieli czy robotników: średnia w ekstraklasie wynosi ponad 23 tysiące dziennie, podczas gdy dniówka w oświacie to 65 euro, a w przemyśle 44.
Bezlitosny jak zawsze felietonista turyńskiej „La Stampy” Massimo Gramellini uważa, że winę za ten stan rzeczy ponoszą właściciele klubów, podbijający cenę piłkarzy, kibice, widzący w nich bożyszcza, a także dziennikarze, uganiający się z mikrofonem za „rozpuszczonymi wyrostkami, którzy nie czytają książek, nie znają obcych języków, a często mają trudności nawet z włoskim”.