Kraj

Kancelaria Prezydenta usunęła krzyż z Krakowskiego Przedmieścia

Podczas konferencji prasowej Jacek Michałowski zaznaczył, że należy to traktować jako etap przeniesienia do Kościoła Świętej Anny. Tak bowiem przewiduje umowa z 21 lipca Episkopatu, Kancelarii Prezydenta i harcerzy. Jak wyjaśnił, nie ma na razie konkretnej daty, kiedy miałoby to nastąpić.

“Żadna data nie jest dobra i każda jest właściwa, by przenieść krzyż” – mówił na konferencji Jacek Michałowski. Dodał, że Kancelaria Prezydenta czuła się osamotniona w rozwiązaniu sytuacji sprzed Pałacu Namiestnikowskiego.

Szef Kancelarii Prezydenta zaznaczył, że krzyż stał się elementem gry politycznej, mimo iż o przeniesienie do kościoła Świętej Anny wielokrotnie apelowali hierarchowie kościelni.

“Wszyscy czujemy, że trwałe upamiętnienie ofiar katastrofy samolotu prezydenckiego powinno powstać w wyniku zgody, a nie konfliktu”- mówił szef kancelarii. Jacek Michałowski wyjaśnił, że w decyzja, czy krzyż pojedzie do Smoleńska, należy do rodzin osób, które zginęły. Zabiegała o to w liście do Pierwszej Damy, Anny Komorowskiej, część rodzin.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Szef kancelarii Prezydenta RP dodał, że o akcji wczoraj powiadomiono prezydent Warszawy, rząd i marszałka Sejmu. Wiedział o niej także Bronisław Komorowski.

Od tygodni przed Pałacem Namiestnikowskim koczowało kilkadziesiąt osób, które nie zgadzały się na przeniesienie krzyża.

Krzyż przed Pałacem Prezydenckim ustawili harcerze 15 kwietnia, po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button