Nietypowy protest słowackiego posła ws. nadużywania immunitetu
Matovicz zaparkował swoje auto na torach tramwajowych i przejściu dla pieszych w samym centrum miasta. Potem wystawił za przednią szybą legitymację poselską i poszedł spokojnie na obiad do pobliskiego McDonalda. W ogromnym korku uwięzły dziesiątki samochodów i autobusów. Policja po godzinnym wahaniu odciągnęła samochód posła, ale Matovicz został jedynie pouczony o tym, że nie wolno blokować ulicy.
“Chciałem pokazać, do jakich absurdów prowadzi nadużywanie immunitetu poselskiego” – mówił Matovicz dziennikarzom. “Mogę robić, co zechcę, i nie zostanę za to ukarany” – argumentował autor zamieszania.
Ograniczenie immunitetu poselskiego będzie jednym z sześciu pytań, jakie zostaną zadanie Słowakom 18 września w referendum ogłoszonym z inicjatywy współrządzącej Wolności i Solidarności. Obywatele wypowiedzą się również na temat obniżenia podatków, zmniejszenia liczby posłów (ze 150 do 100), wprowadzenia maksymalnej ceny rządowych pojazdów, wyborów przez internet i zmianie prawa prasowego.