PGNiG: Mogą być problemy z dostawą gazu
Prezes spółki Michał Szubski zapewnia i uspakaja, że ograniczenia dostaw gazu nie dotkną odbiorców indywidualnych, ani takich instytucji jak na przykład szpitale.
Ma nadzieję, że do realizacji czarnego, jak się wyraził scenariusza nie dojdzie. Pytany o dokładną datę ewentualnych ograniczeń dodał, że będzie to w dużej mierze zależało od pogody – im dłużej będzie ciepło, tym termin wprowadzenia ograniczeń będzie wydłużany. Szacuje się, że może nam zabraknąć około półtora miliarda metrów sześciennych gazu.
Obecnie magazyny gazu PGNiG wypełnione są w niecałych 90-ciu procentach. Wiceprezes PGNiG Radosław Dudziński podkreślił, że od stycznia prowadzono rozmowy w sprawie dodatkowych dostaw gazu do Polski z wieloma firmami, ale nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów.
W tym tygodniu mają być kontynuowano polsko-rosyjskie rozmowy na temat dostaw błękitnego paliwa do naszego kraju.
W zeszłym roku zużyliśmy 13 i pół miliarda metrów sześciennych. Rocznie wydobywamy około 4 miliardy 200 milionów metrów sześciennych błękitnego paliwa.
Szacuje się, że do 2015 roku to zapotrzebowanie może wzrosnąć do 18 miliardów metrów sześciennych.