RegionWiadomość dnia

Papier zamiast papierosów – Żabka odpowiada

Otwieranie paczki papierosów przy kasie na prośbę sprzedawcy to nie kaprys, a przymus po tym jak fałszywe paczki papierosów pojawiły się w sklepach sieci Żabka. – Zdarzało się już nieraz właśnie, że zamiast papierosów w środku był papier – stwierdza Adam Reimsz, dziennikarz Silesia Informacje. Nasze śledztwo wykazało, że pierwszy taki przypadek pojawił się już kilka miesięcy temu. Maile i telefony otrzymała katowicka Inspekcja Handlowa. O tym, że w paczkach papierosów zamiast tytoniu są pocięte gazety już trzy miesiące temu informowali klienci sklepów. – Takie skargi faktycznie miały miejsce i to zarówno na ilość papierosów w paczce, jak również na obecność właśnie tych papierów – informuje Katarzyna Kielar, Inspekcja Handlowa w Katowicach.

Przeprowadzone wtedy kontrole nie wykazały jednak żadnych nieprawidłowości. Co nie znaczy wcale, że ich nie było. Dziś udało nam się porozmawiać z zarządem spółki. To oficjalne stanowisko w tej sprawie: Otrzymaliśmy od naszych ajentów informację o dwóch paczkach papierosów, w których nie było właściwego towaru. Zgłosiliśmy już zaistniałą sytuację producentowi. Podejrzewamy jednak, że paczki zostały podmienione przez oszustów, dlatego sprawą zajmą się odpowiednie organy.

Podobna sytuacja miała też miejsce w Katowicach w zupełnie innym sklepie. Wtedy zamiast papieru w paczkach papierosów były styropian i gwoździe. Na taki pomysł wpadł wówczas sprzedawca z dostawcą. – Nie mieli z tym nic wspólnego właściciele sklepów, bądź też pośrednicy. Mieliśmy też klasyczne oszustwa polegające na sprzedaży, próbowaniu sprzedaży reklamowych pustych opakowań – opowiada oficer operacyjny, Izba Celna w Katowicach.

W tym przypadku właściciele sklepów początkowo podejrzewali klientów. Podejrzewając, że próbują wyłudzić pieniądze. Po sprawdzeniu okazało się, że tak zapakowane papierosy przyszły po prostu w dostawie. – To nie jest nic takiego, że można byłoby to zrobić na sklepie. Na to trzeba było mieć czas i odpowiednie środki, żeby to przygotować wcześniej – uważa Adam Reimsz. Gazety były tylko w paczkach Marlboro. Od piątku próbujemy się skontaktować z ich producentem – bezskutecznie. Oficjalne stanowisko w tej sprawie ma zająć jutro. Zdaniem oficerów operacyjnych Izby Celnej, którzy miejsce produkcji widzieli nieraz, jakakolwiek próba oszustwa jest wręcz niemożliwa. – Tutaj może wszystko wskazywać na pośrednika, albo na sprzedawcę.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Tym, którym fałszywy towar do tej pory się nie trafił trudno uwierzyć w całą sytuację. – Nie mogą się zdarzyć, bo przecież my nie bierzemy towaru z hurtowni – tylko Żabka nam sprowadza. Dostarcza, my bierzemy z magazynów Żabki – wyjaśnia sprzedawczyni Żabki.

Jak papierowe papierosy dotarły do magazynów sieci Żabka nie wiadomo. Wiadomo, że było ich znacznie więcej niż przyznaje to w oficjalnym stanowisku firma. Tylko w kilku katowickich sklepach potwierdzono nam, że taki towar im się trafił. – Ze cztery, albo pięć paczek na pewno. I prawdopodobnie takich paczek może pojawić się w sklepach jeszcze więcej.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button