Region

Zanurzeni w pasji – głębokie nurkowanie

85 metrów pod wodą robi wrażenie. Jeszcze większe, gdy nurkowie pokonują barierę stu czy nawet dwustu metrów. Dokładnie na 240 metrów chce zanurzyć się najlepszy polski nurek jaskiniowy – Krzysztof Starnawski. Jednym z jego asystentów będzie Marek Klyta z Katowic. Obaj niedawno brali udział w ekspedycji ORP GROM.

 

Wrażenie nieprawdopodobne, aż mam gęsią skórkę, jak o tym mówię – twierdzi Marek Klyta, nurek, Globe Diving Club. Teraz ta gęsia skórka może być jeszcze większa.

Każde tego typu nurkowanie – ponad dwieście metrów – na pewno jest czymś, co się zdarza bardzo rzadko, na pewno jest takim wyzwaniem, które będzie odnotowane. Myślę, że na całym nurkowym świecie – mówi Radosław Bizon, Globe Diving Club.

Kolegom spod wody zazdrości szefowa Filharmonii Śląskiej. Na co dzień dyrektor Grażyna Szymborska. Pod wodą po prostu Graszka. Nurkowania uczył ją Klyta, ale o biciu jego rekordów na razie może pomarzyć.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Mój rekord? Gdzież tam mówić! Mój jest skromny – 45 metrów, głośno nie mogę mówić, bo mam uprawnienia do czterdziestu – stwierdza Grażyna Szymborska, dyrektor Filharmonii Śląskiej.

Czyli brakuje jeszcze dwustu. Nurkowanie Krzysztofa Starnawskiego będzie nietypowe – bo na zamkniętym obiegu. Zdaniem Adama Pawlika, nurka z kilkuletnim stażem, pływanie z takim sprzętem jest wyjątkowo trudne. – Nawet ja nie podjąłbym się, a trochę już nurkuję. Krzysiek myślę, że da radę – nie mam żadnych wątpliwości, że mu się to uda, tym bardziej, że zabezpiecza go Marek, równie dobry nurek. Także jestem pewien, że się uda.

Udać ma się to przy wschodnim wybrzeżu Półwyspu Synaj w Egipcie. Jak mówi nasz redakcyjny kolega i nurek, to właśnie tam znajduje się prawdziwa podwodna mekka.

Nurkowanie rekreacyjne, którym ja po części się zajmuję, to nurkowanie porównywalne ze spacerem po Beskidach. Natomiast nurkowie mają swój Mount Everest i to z całą pewnością jest Blue Hole – zapewnia Aleksander Gortat, który nurkuje od kilku lat.

Błękitna dziura jest równie piękna co niebezpieczna. Jak mówią doświadczeni nurkowie często przyciąga też ludzi bez wyobraźni.

Rosyjski nurek – Yuri Lipski na jednej butli powietrza zszedł na głębokość 91 metrów. Chwilę później zaczął się dusić. Utonął.

Polak będzie schodził nie z butlą, a z rebreatherem. Rekordzistą takiego nurkowania był David Shaw, który w 2004 roku zanurzył się na głębokość 270 metrów.

Rebreather w swojej konstrukcji pozwala znacznie skrócić dekompresję, to jest jedna z zalet tego typu sprzętu. Sam jestem ciekawy jak w konsekwencji będzie te nurkowanie wyglądało – mówi Radosław Bizon, Globe Diving Club.

Ciekawi są wszyscy dla których wielki błękit, to nie tylko tytuł filmu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button