Politycy u stylistów – siła public relations

Jak stale rosnąć w siłę, żeby w kolejnych wyborach zdobyć jak najwięcej procent. Kto prześpi początek kampanii, na finiszu może wszystkiego nie odrobić, dlatego śląscy politycy tłumnie stawiają się u specjalistów od promocji i pijaru.
– Chcemy, aby nasza praca wypadała jak najlepiej. Trudno zatem dziwić się temu, że korzystamy z porad fachowców. Tak, ja potwierdza, PO, nasi kandydaci w największych miastach korzystają z porad fachowców – informuje Adam Matusiewicz, wicewojewoda śląski, PO.
W największych miastach, czyli powyżej 100 tysięcy mieszkańców, takich jak Ruda Śląska. Jej prezydent wiele razy dał dowód na to, że w rady specjalistów może i się wsłuchuje, ale do serca raczej ich sobie nie bierze. Może właśnie dlatego nie boi się snuć bardzo śmiałych wizji. Takich jak ta o miejskim aquaparku.
– W aquaparku jest roślinność śródziemnomorska. Nie trzeba jeździć nad morze śródziemne. Wystarczy trochę wyobraźni, by poczuć się jak w raju – twierdzi Andrzej Stania, prezydent Rudy Śląskiej.
Tyle, że niekoniecznie w tym wizerunkowym raju. Mimo tego, że pan prezydent korzysta z usług profesjonalnej firmy pijarowskiej. Chociaż ani on, ani wspomniana firma oficjalnie się do tego nie przyznają.
– Myślę, że wypada raz lepiej, raz gorzej jak każdy. Pan prezydent nie odstaje od przeciętnej w naszym województwie – informuje Daniel Muc, Imago PR.
Pytanie tylko jaka jest ta przeciętna. Na szczytach regionalnej polityki dwa zupełnie różne typy. Wojewoda Zygmunt Łukaszczyk to taki s ‘swój chłop’ – do tańca i różańca, w słońcu i w deszczu. Z kolei marszałek Bogusław Śmigielski raczej stonowany, spokojny, rzec by można przyczajony tygrys, ukryty smok. Żaden z nich pijarowców podobno o zdanie nie pyta.
– Tego dnia taki krawat pasuje. Innego dnia, na inne spotkanie taką koszulę, taką minę trzeba zrobić, taką pozę przybrać. Takiej osoby nie ma, z takich usług pan marszałek nie korzysta – zapewnia Aleksandra Marzyńska, rzecznik marszałka woj. śląskiego.
To dokładnie tak jak prezydent Katowic Piotr Uszok.
To zwykle my – dziennikarze – słuchamy, jak rzecznik Piotra Uszoka jednym zdaniem potrafi rozjechać jego oponentów, a padające zewsząd słowa krytyki zbić szczerą, ale jakże celną ripostą.
– Powiem wprost, uważam, że pan prezydent Piotr Uszok to najlepszy prezydent Katowic. Nie możemy sobie lepszego wymarzyć. Jego zaangażowanie, pasja rozwoju miasta jest przykładna. Można czerpać tylko wzór i tak też staram się na co dzień czynić – mówi Waldemar Bojarun, rzecznik prezydenta Katowic.
Amen. Ale tyko jeśli chodzi o Katowice. Bo w innych miastach zabiegi wizerunkowe bywają jeszcze bardziej spektakularne.
– Czasami nawet wybieramy się z politykami, żeby dobrać odpowiednią garderobę do kampanii wyborczej – informuje Krystian Dudek, specjalista ds. PR.
Bo wprawdzie nie szata zdobi człowieka, to jednak o odpowiedni fason zadbać trzeba.