Tenis: Kubot nie awansował do drugiej rundy

W drugiej rundzie na Amerykanina czekał rozstawiony z numerem 3. słynny Szwajcar Roger Federer. Mecz był bardzo zacięty, trwał 2 godziny i 49 minut. W pierwszym secie o wygranej Polaka zdecydowało jedno przełamanie. Wynik drugiej partii decydował się w bardzo emocjonującym tie-breaku, w którym Kubot miał piłki meczowe, ale ostatecznie to Isner wygrał 11:9. Trzeci set to znów zacięta walka “gem za gem”, zakończona tie-breakiem.

W dogrywce Kubot miał już cztery piłki meczowe, ale rywal wyrównał na 6:6, a potem na 7:7. W samej końcówce Amerykanin zachował więcej sił i zimniej krwi od 28-latka z Lubina, wygrywając 9:7 i awansując tym samym do drugiej rundy. Kubot musiał radzić sobie ze znakomitym, silnym serwisem rywala – Isner zanotował 24 asy serwisowe. Polak nie pozostawał mu dłużny, dziewięciokrotnie serwując nie do obrony dla przeciwnika. Zwycięstwo Kubota nad Isnerem byłoby dużym osiągnięciem, bowiem Amerykanin był ostatnio w wysokiej formie.

Zajmujący 20. miejsce w rankingu ATP zawodnik (45 pozycji wyżej od Polaka) w ostatnim, silnie obsadzonym turnieju w Pekinie, dotarł do półfinału, gdzie przegrał z późniejszym triumfatorem Serbem Novakiem Djokoviciem. Łukasz Kubot wystąpi w Szanghaju w rozgrywkach deblowych, w parze z Austriakiem Oliverem Marachem. Duet rozstawiony z numerem czwartym rozpocznie rywalizację od drugiej rundy.