El. ME: Przerwano mecz Włochów z Serbami – zamieszki na trybunach

O klimacie, jaki otacza drużynę gości, świadczy fakt, że bramkarz Vladimir Stojovic nie dał się przekonać do wyjścia na boisko, ponieważ wcześniej otrzymał pogróżki od swoich pseudokibiców. Mecz rozpoczął się z 35-minutowym opóźnieniem z powodu obrzucenia murawy świecami dymnymi przez Serbów. Policja w pełnym rynsztunku otoczyła sektor zajęty przez gości. Uruchomiono też armatkę wodną. Mimo to mecz rozpoczął się. Klimat jednak nie zmienił się i po sześciu minutach szkocki sędzia Craig Thomson uznał za stosowne przerwać grę, po czym wezwał do siebie przedstawicieli obu drużyn i kapitanów.

Kibiców zaproszono do opuszczenia stadionu, na trybunach pozostać mieli jedynie serbscy pseudokibice. Niektórym jednak udało się zbiec i wszczynać na zewnątrz potyczki z policją. Nie wiadomo jeszcze, jaką decyzje w sprawie przerwanego meczu podejmie UEFA.