Atak terrorystyczny na czeczeński parlament

Do zamachu doszło około g.6.45 czasu polskiego. Bandyci zajechali przed budynek parlamentu taksówkami. Gdy wartownicy otworzyli drzwi wpuszczając deputowanych udających się na posiedzenie izby, terroryści wyskoczyli z samochodów i rozpoczęli bezładną strzelaninę. Wtedy zginęło dwóch milicjantów i jeden z pracowników, którego bandyci wzięli za deputowanego. Jak informuje telewizja NTV, terroryści dostali się do budynku parlamentu, w którym biegali od drzwi do drzwi kierując grad kul w kierunku każdego biura. Dwóch z nich zginęło od kul milicjantów, a pozostali dwaj sami wysadzili się w powietrze.

Akcją służb specjalnych kierował osobiście prezydent republiki Ramzan Kadyrow. „Wpuściliśmy do środka dwie grupy, po sześciu ludzi każda z OMON-u i SPECNAZ-u. 15 minut zabrało im zlikwidowanie bandytów i wyprowadzenie zagrożonych posłów” – oświadczył czeczeński prezydent.

Terroryści nie zmusili czeczeńskich parlamentarzystów do zmiany planów. Parlament republiki przeprowadził dziś dyskusję na temat budżetu Czeczenii na przyszły rok.