Kategorie

Odra Wodzisław bliska bankructwa

Od miesiąca pełnię władzy na Bogumińskiej ma czeska firma Rovina. Jej przedstawiciele obiecywali wielką kasę, ale tej na razie nie widać. Prezes Marek Zdrahal w trakcie rozmów z piłkarzami, którzy domagają się zaległych wypłat, tylko bezradnie rozkłada ręce.

“Jest bardzo źle, ale proszę mnie nie pytać, czy dotrwamy do końca roku. Najgorsze jest to, że wierzyciele pchają się drzwiami i oknami. Wszyscy chcą kasę już teraz, zaraz. Nikt nie chce podpisywać kolejnych pism ugodowych” – powiedział dziennikowi przewodniczący rady nadzorczej spółki Odra Andrzej Surma.

Łączna suma zadłużenia Odry, które sięga drugiej połowy 2009 roku i może wynosić nawet 6 mln zł. Czescy właściciele mają środki na bieżącą działalność. Do końca roku zamierzają wyłożyć 1,1 mln zł (ta kwota może się zwiększyć o 200 tys. zł, jeśli Victoria Żiżkow zapłaci za transfer Mateusza Słodowego). Dziś nie są jednak w stanie wyłożyć więcej.

Finansową ofensywę planują dopiero na styczeń. Wtedy może być już jednak za późno – zaznacza gazeta. Zadłużony klub nie dostanie bowiem licencji. Inna sprawa, że lada dzień może rozsypać się zespół, który w ostatnim czasie dostał tylko jedną premię za wygrany mecz. Wielu zawodników już wysłało pisma do Państwowej Inspekcji Pracy informując, że Odra im nie płaci.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button