RegionWiadomość dnia

Zatrzymano kolejnego pseudokibica Ruchu Chorzów z grupy Armagedon

Uzbrojony i niebezpieczny wciąż przebywał na wolności jeszcze jeden z pseudokibiców. – Został zatrzymany 33-letni mężczyzna z udziałem antyterrorystów z Katowic, ale dla dobra prowadzonego śledztwa więcej szczegółów w związku z tym zatrzymaniem nie możemy ujawniać – informuje st. sierż. Justyna Dziedzic, KMP w Chorzowie. Przez cały czas jest przesłuchiwany w prokuraturze. Na tyle groźny, że wymaga specjalnego nadzoru. Nie wiadomo jeszcze jakie i ile zarzutów postawią mu śledczy. – Są sprawy takie, który za wcześniej pokazane są po prostu palone – wyjaśnia Andrzej Sikora, Prokuratura Rejonowa w Chorzowie. Wiadomo, że na pewno odpowie za nielegalne posiadanie broni. – Osoba ta posiadała w mieszkaniu sztukę ostrej broni i dwie sztuki ostrej amunicji.

Grupa Armagedon podejrzewana jest między innymi o licznie napady i wymuszenia, a także handel nielegalnym alkoholem. Zatrzymany mężczyzna podobnie jak czterech jego kolegów z gangu jest sympatykiem chorzowskiego Ruchu. Ci na temat Armagedonu wypowiadać się nie chcieli. Wypowiedział się za to rzecznik Ruchu – Mariusz Gudebski. – Takie osoby właśnie psują wizerunek nam, klubowi i dlatego mamy coraz mniejszą frekwencję. Frekwencję, której nie pomagają ani obniżone ostatnio ceny biletów, ani nawet najlepsze zabezpieczania. – Takich osób nie wpuszczamy tym bardziej, że mamy nowy system identyfikacji kibica, który wpuszcza tylko i wyłącznie osoby nie mające powiązań z łamaniem prawa – dodaje rzecznik Niebieskich.

Ale nawet to nie przekonuje wielu sympatyków klubu, takich jak Jakub Pakuła z rodziną, który spotkań Ruchu nie ma zamiaru oglądać z trybun. – Wydaje mi się, że niektórzy przychodzą zrobić innym ludziom krzywdę, niż właśnie obserwować widowisko sportowe.

A zatrzymania takich “kibiców” na pewno tego wizerunku nie zmienią. Tym bardziej, że sprawa Armagedonu nie jest jeszcze zamknięta.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button