Włochy: Rząd zajmie się kryzysem śmieciowym w Neapolu
Nie widać końca zajść pomiędzy mieszkańcami miejscowości położonych na zboczach wulkanu a policją, która miała zapewnić bezpieczny dojazd samochodom wiozącym śmiecie z Neapolu. Demonstranci zapewniają, że są w tych starciach zdecydowanie słabszą stroną. Mimo to bilans tych potyczek wypada zdecydowanie niekorzystnie dla policji: dwudziestu funkcjonariuszy jest rannych, zniszczono też szesnaście pojazdów.
Po spotkaniu z burmistrzem miasteczka Terzigno, gdzie protesty są najbardziej gwałtowne, premier Berlusconi postanowił zwołać na piątek specjalną naradę w ich sprawie, z udziałem ministrów spraw wewnętrznych, finansów i ochrony środowiska. Szefowa tego ostatniego resortu Stefania Prestigiacomo nie ma wątpliwości, kto stoi za protestami. “Uważam, że w proteście, który niewiele ma wspólnego z ochroną środowiska, dochodzą do głosu interesy zorganizowanej przestępczości.” Minister pewna jest, że – jak to ujęła – ktoś dolewa oliwy do ognia.