Kobiety na samochodowych rajdach

Każdy szczegół jest starannie dopracowany. – Lubię mieć zadbane paznokcie i powiem, że nie lubię pracować przy rajdówce – coś naprawić, gdy mamy krótkie paznokcie, dlatego zawsze mam je pod barwy teamu – mówi Anna Wódkiewicz. Nie tylko paznokcie. Bo co prawda czasu dla siebie mają niewiele, to nawet po trudnym oesie wyglądają profesjonalnie.
– Oprócz tego, że stanik wiadomo, nie musimy mieć homologacji na bieliznę osobistą, a pozostała część garderoby to golf, skarpetki, buty – to wszytko musi być z homologacją – twierdzi Martyna Zarębska.
Strój, samochód, mechanicy i jasno określone przywództwo.
Łukasz Dziemidok tym razem wystąpił w odcinku specjalnym. To dopiero trzeci rajd w jego życiu, dlatego pomoc dobrego pilota jest mu niezbędna. – Co ja mam jakąś fantazje ułańską, żeby coś nabroić na rajdzie to ona to od razu pacyfikuje. Mówiąc zupełnie serio – uczę się od niej.
Czasami taka nauka może iść tak dobrze, że trwa dłużej niż jeden rajd. –
– Zaczynaliśmy jeździć razem i poszczególne etapy kariery również przechodziliśmy razem. Nie mamy tutaj problemów w dogadywaniu się, ponieważ w rajdach jeździmy profesjonalnie, a dom to jest zupełnie co innego – stwierdza Agnieszka Hankiewicz.
Zdaniem Pawła Hankiewicza udział płci pięknej w rajdach nie jest niczym dziwnym. – Kto chce niech wsiada i niech zapieprza ile wlezie, bo tylko o to w tym sporcie chodzi. Są też takie pary, że kobieta prowadzi, a mężczyzna jest pilotem i tak samo to się sprawdza.
Anna Wódkiewicz parę lat temu uległa ciężkiemu wypadkowi. Przez ponad rok chodziła o kulach. Wróciła. W dzieciństwie, w przeciwieństwie do swoich koleżanek, wolała bawić się… samochodami. – Uciekałam ze szkoły, by pooglądać rajdy nawet te, które odbywały się nocą. Później rozpoczęła się praca przy samochodach, pierwsza rajdówka. Zaczęłam startować w Kjs-ach. Później ta pasja mnie tak pociągnęła, że wsiadłam na prawy fotel i tak pozostało do dziś.
Kobiety w samochodach rajdowych siadają często, co nie uchodzi uwadze zwłaszcza fotoreporterów. – Przerzućmy się na fotografowanie kobiet, a samochody…. no powiedzmy parę fotek tak akurat – przyznaje Grzegorz Rybarski.
Dlatego pewnie mimo trudnych warunków zawsze starają się wyglądać nienagannie. – Na szutrowych rajdach, gdzie jest gorąco, to błyszczyk czy wazelinka jest mile widziana – mówi Martyna Zarębska.
By każdy spostrzegł że ten samochód prowadzony jest przez kobietę pilota.