Profesjonalny Futbol w Walce z Głodem

Zagrali wspólnie w całej Europie, wychodząc na mecz w koszulkach, na których widniał napis “Profesjonalny Futbol w Walce z Głodem”. Szkoda tylko, że dla wielu był to pusty gest. – Nie miałem pojęcia o co w tym chodzi… – przyznaje Tomasz Zahorski, Górnik Zabrze.
W tegoroczną edycję akcji włączyli się piłkarze kilkunastu europejskich lig.
Rene Adler: Na boisku jesteśmy rywalami, ale dla tej sprawy cała piłkarska Europa się jednoczy.
Raul: Walka z głodem jest problemem całego świata.
Toni: Piłka nożna musi dać przykład.
To wspólna inicjatywa stowarzyszenia lig zawodowych i Organizacji Narodów Zjednoczonych. Chodzi o zwrócenie uwagi na to, jak poważnym problemem jest na świecie głód.
Polskim ambasadorem akcji został Jerzy Dudek. – Jeśli my, piłkarze, możemy w jakikolwiek sposób wspomóc tak szczytną inicjatywę – nasze zaangażowanie jest konieczne, to nasz obowiązek. Ludzie futbolu w całej Europie zjednoczeni w jednej akcji, by wygrać walkę z głodem, by wywrzeć społeczną presję na rządzących – taki stawiamy sobie cel.
Cel szczytny i potrzebny, również w naszym regionie. – Ludzie chodzą i żebrzą. Stoją i proszą o dwa złote na ulicy, żeby kupić chleb – mówi Barbara Opoka, mieszkanka Gliwic.
Chleba, podobnie jak innych artykułów, nie brakuje w magazynach Śląskiego Banku Żywności. Tyle tylko, że mało która gmina w regionie potrafi z tego skorzystać. – Wiele osób się wstydzi tego, że żyje w wielkim ubóstwie. Mówi się, że około 12% społeczeństwa śląskiego żyje na poziomie ubóstwa czyli ponad 400 tysięcy osób – informuje Jan Szczęśniewski, Śląski Bank Żywności.
O tym można się przekonać choćby w miejscach takich jak to – Jadłodajnia Polskiego Czerwonego Krzyża, która niemal zawsze jest pełna.
– Oni są u nas codziennie. Stoją po dwie godziny. My na chleb czekamy jak nam ktoś z miasta zwiezie i oni też czekają. Ja ich rozumiem, bo nie każdy chce się chwalić swoją biedą – mówi Janina Stachurska, PCK w Gliwicach.
Chwalić, rzeczywiście, nie ma się czym, ale głośno mówić – jak najbardziej. Bo według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych miliard ludzi na świecie cierpi głód, a każdej doby z tego powodu umiera 14 tysięcy dzieci.