Tłoczno na drogach województwa śląskiego
Tłok na drogach i chodnikach. Wszędzie korki i co roku sytuacja zamiast się poprawiać, jest coraz gorsza. Samochody będą stały w każdej uliczce, na każdym trawniku i chodniku, gdzie się tylko da. Wtedy pomagają tylko stalowe nerwy i mapa miasta w głowie. Zbigniew Stęplewski od 16 lat handluje zniczami. W Dzień Wszystkich Świętych musi jeździć przez cały dzień. – Zawsze przyda się łut szczęście za kierownicą. I to wszystko. Bo naprawdę ciężko się jeździ. Trzeba wsiąść w auto i jeździć od cmentarza do cmentarza – mówi.
W Bytomiu w tym roku przed cmentarzem Mater Dolorosa nie będzie można zaparować. Policja postawi znaki zakazujące postoju. – Zachęcamy wszystkich kierowców, jeżeli przyjeżdżają na cmentarze, żeby parkowali w odległości kilkuset metrów od nich. Sprzyjająca aura może nam w tym pomóc i zachęcamy wszystkich do krótkiego spaceru – mówi mł. asp. Jerzy Kurzac z bytomskiej policji.
Z tego rozwiązania najbardziej ucieszą się handlarze, którzy każdego roku podziwiają prawdziwy “kunszt” i “finezję” parkowania. – Jeden przez drugiego się przeciska. Trzeba patrzeć, żeby nam stolika nie zrzucili. Dzisiaj tak nie jest, ale jak jest Wszystkich Świętych, to jest na prawdę tragicznie – stwierdza Stanisław Brończyk.
W ubiegłym roku tylko w województwie śląskim w 34 wypadkach było prawie 40 osób rannych. Zatrzymano aż 150 nietrzeźwych kierowców. By te liczby były mniejsze na drogach o wiele częściej będzie można spotkać patrole policji. We wszystkich większych miastach województwa na najtrudniejsze dwa dni przygotowywane będą również objazdy. – Są przewidziane liczne zmiany organizacji ruchu w miastach i gminach. Niektóre ulice zostaną nawet zamknięte dla ruchu i uważajmy, bo na drogi wyjeżdżają niedzielni kierowcy – ostrzega mł. asp. Justyna Dziedzic z KWP w Katowicach.
Takich miejsc jak katowicki cmentarz komunalny na Śląsku jest niewiele. Tu kierowcy zazwyczaj nie mają problemów logistycznych. – Znalezienie miejsca do parkowania to kwestia trzech, czterech minut. Trzeba tylko chcieć poszukać. No i nie wolno podchodzić nerwowo do tematu – uważa mówi jeden z odwiedzających katowicki cmentarz.
By uniknąć stresujących sytuacji być może warto skorzystać z komunikacji publicznej. W kilku miastach KZK GOP uruchomił 10 dodatkowych linii autobusowych. Jednak na razie zainteresowanie jest niewielkie. – Dzisiaj to każdy chyba robi tylko taki rekonesans – mówi Krzysztof Jaskot, kierowca autobusu.
Pasażerowie autobusów i tramwajów we Wszystkich Świętych na pewno będą mieli jedną przewagę nad kierowcami. Bez problemów na drogach i z parkowaniem będą mieli po prostu święty spokój.
