USA: Wybory do Izby Reprezentantów i Senatu
Według sondaży, głosowanie nieznacznie wygrają republikanie. Demokraci, którzy dwa lata temu obiecali zmiany w Ameryce, prawdopodobnie stracą większość w Izbie Reprezentantów, choć równocześnie powinni zachować większość w Senacie.
Rząd Baracka Obamy oskarżany jest o to, że nie zrobił nic, by wyciągnąć kraj z kryzysu gospodarczego. Dwa lata temu w czasie wyborów prezydenckich jednym z kluczowych stanów była Północna Karolina. Przed laty był to jeden z bastionów demokratów. To właśnie przedstawiciele tej partii pięć razy z rzędu wygrywali walkę o fotel gubernatora.
Równocześnie jednak w wyborach do Senatu w tym czasie dwukrotnie wygrywali republikanie. Dwa lata temu mieszkańcy tego stanu poparli Baracka Obamę. Dzisiaj, rozczarowani stanem gospodarki najprawdopodobniej wybiorą do senatu republikanina Richarda Burra, choć gubernatorem stanu wciąż jest demokrata.
Wszystko dlatego, że Północna Karolina jest stanem intelektualistów. “Północna Karolina różni się od reszty południowych stanów. Jest tu wiele wyższych uczelni, instytutów badawczych, czy nowoczesnego przemysłu. Sprowadzali się tutaj ludzie z całego kraju – przekonuje dziennikarz lokalnej gazety “News and Obserwer” Rob Christensen, który od 35 lat obserwuje lokalną politykę w Północnej Karolinie. Mimo, że wyniki wyborów w Karolinie są łatwe do przewidzenia, spodziewana jest wysoka frekwencja wyborcza.
