Region

Ostatnie dni kampanii przed drugą turą wyborów

Zabrać głos i zebrać głosy. A czasu na to coraz mniej. Choć większość zwykle marzy, żeby go wydłużyć, są i tacy, którzy chcieliby, by szczególnie ten przedwyborczy czas wreszcie się skończył. – Narasta zmęczenie. Tej energii zwykle starcza na pierwszą turę. Potem człowiek zaczyna się przyzwyczajać i wydaje się, że te wybory będą trwały cały czas – przyznaje Adam Fudali, kandydat na prezydenta Rybnika z Bloku Samorządowego Rybnik.

Ciągła gonitwa – wywiady, spotkania z wyborcami, nagrania. Zanim wszystko się zaczęło potrzebowali czasu, żeby wymyślić strategię. Teraz w czasie kampanii szukają strategii, by jak najlepiej go wykorzystać. Można powiedzieć, że niektórym się udało, bo w ten przedświąteczny czas w prezencie od wyborców dostali dodatkowe dwa tygodnie. – Stawiam na współpracę i dialog z mieszkańcami, bo oni są najważniejsi. Trzeba miasto znowu przywrócić mieszkańcom – zapewnia Marek Krząkała, kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Rybnika.

Zapowiada się, że w Rybniku walka o głosy będzie najgorętsza. – Obaj panowie się nastawili się na anty, co oznacza, że kłócą się mocno ze sobą. Jak jeden kandydat mówi o drogach, to drugi mówi o tym, że to co do tej pory się stało absolutnie nie ma sensu – mówi Jacek Bombor, dziennikarz “Polski Dziennika Zachodniego”. Z pewnością na koniec atmosfera się nie ociepli. Być może dlatego, że wśród kandydatów z południa województwa, których czeka druga tura, największa różnica głosów była właśnie w Rybniku.

Równie niespokojnie co w Rybniku ma być w Wodzisławiu Śląskim. Dotychczasowy prezydent Mieczysław Kieca z PO zmierzy się bezpartyjną Anną Białek. Ta już dostała poparcie kandydata z trzecim wynikiem. W drugiej turze z mężczyzną w Jastrzębiu Zdroju powalczy też Alina Chojecka. Serca wyborców próbuje zdobyć w niezwykle ciepły sposób. Choć w tym górniczym mieście zwyciężyć kobiecie może nie być łatwo. – Wśród górników, niektórzy z nich mówią “nas to nie dziwi”. Nas interesuje, żeby był prawdziwy gospodarz, a czy to jest mężczyzna, czy to jest kobieta, nas to nie interesuje – stwierdza kandydatka PO na prezydenta Jastrzębia Zdroju.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Zainteresowaniem wyborców cieszy się też obecny prezydent Marian Janecki. Niepokonany od kilku kadencji. – To obrazuje, że mieszkańcy oceniają naszą działalność poprzez to, co robiliśmy, co chcemy robić, czyli przez pryzmat zaufania, które przez lata budowaliśmy – uważa Janecki.

Wszyscy są już zmęczeni kampanią i wszyscy mają podobne życzenie. W niedziele okaże się czyje zostanie spełnione.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button