RegionWiadomość dnia

Tychy: Tajemnicze zatrucie w Aweco

W sumie 16 kobiet z tyskiego zakładu Aweco zostało przewiezionych do szpitala. Wszystkie z podobnymi objawami. – Straciłam przytomność i byłam praktycznie niby przytomna, ale bezwładna. Do karetki wnieśli mnie na noszach i dostałam tlen – mówi jedna z pracownic firmy Aweco.

Strażacy przez kilka godzin szukali przyczyn zatrucia. Jedną z nich, którą brali pod uwagę, był wyciek gazu. – Na razie nie chce się wypowiedzieć, jaka jest dokładna przyczyna zatrucia, bo te działania jeszcze trwają – celem ustalenia. Najprawdopodobniej jest to wina wentylacja – mówi st. kpt. Szczepan Komorowski, PSP w Tychach.

I to już pewne, że wentylacja pracownicom tej firmy zaszkodziła. Nie wiadomo tylko dlaczego. Dlatego przedstawiciel Aweco zamierza częściowo wstrzymać produkcję do czasu wyjaśnienia sprawy. – Podejmiemy profilaktycznie takie działania, w trosce o nasze panie. Ale nie ma absolutnie żadnego zagrożenia dla zdrowia i życia – twierdzi Miroslav Schott, kierownik projektu Aweco.

Tego jeszcze nie wiadomo, bo w obu tyskich szpitalach odmówiono udzielania informacji o stanie zdrowia pacjentek. Same poszkodowane z kolei przeraża powrót do pracy. – Nie jestem pewna czy nie zemdleję, gdy będzie taka sama sytuacja jak dziś. Czy nie uderzę się albo czy coś innego mi się nie stanie. W takiej sytuacji wiadomo, że człowiek się obawia – mówi jedna z pracownic.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Niedrożna albo zakażona wentylacja – to tylko niektóre możliwe przyczyny. – Bardzo istotne w tym wypadku jest czyszczenie filtrów, na których może osadzać się kurz i w takich wypadkach jak w tej chwili, że mamy wysoką wilgotność powietrza, mogą się tam gromadzić różnego rodzaju drobnoustroje – wyjaśnia Monika Kubicka, “Klima-Test” Katowice. Ale tego w przypadku tej firmy jeszcze nie potwierdzono.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button