Prezydent z szefami klubów poselskich debatowali nad zmianami w Konstytucji
Są tam też zawarte uregulowania, które zaczną obowiązywać po wejściu Polski do strefy euro – między innymi organizacji Narodowego Banku Polskiego oraz przyszłej likwidacji Rady Polityki Pieniężnej. W Sejmie odbyła się debata na temat zaproponowanych przez prezydenta zmian. Bronisław Komorowski spotkał się także z szefami klubów parlamentarnych w tej sprawie. Po spotkaniu prezydent mówił, że zmiany w konstytucji powinny wejść w życie przed objęciem przez nasz kraj przewodnictwa Unii Europejskiej. Według Bronisława Komorowskiego ich przyjęcie wzmocniłoby pozycję Polski. “Świadczyłoby to o tym, że Polska bardzo serio traktuje swoje zapowiedzi, o chęci odgrywania bardzo istotnej roli w pogłębieniu procesu integracji europejskiej oraz chce odgrywać aktywną rolę jednego z liderów Unii” – powiedział prezydent.
Bronisław Komorowski zaproponował dopisanie nowego rozdziału, dotyczącego naszej obecności w Unii Europejskiej. Prezydent chciałby między innymi, by Polacy mieszkający w innych krajach Unii Europejskiej mogli głosować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W projekcie są też zapisane procedury dotyczące ewentualnego wystąpienia Polski z Unii. Są w nim też zasady przyjmowania polskiego stanowiska prezentowanego później na unijnym forum. Zgodnie z projektem ma nastąpić wprowadzenie regulacji pozwalającej przystąpić do strefy euro. Jednak wejdą one w życie dopiero po podjęciu decyzji o przyjęciu wspólnej waluty europejskiej. W związku z tym, projekt prezydenta nie narzuca rządzącym terminu w jakim powinniśmy przyjąć euro. Dodatkowo stanowi podstawę prawną do dopasowania naszego prawa do unijnego.
W czasie sejmowej debaty poseł PO Jarosław Gowin mówił że zaproponowane zmiany likwidują poważną lukę w polskim prawie. Wyliczał też trzy, najważniejsze – jego zdaniem – cele nowelizacji. Pierwszym jest potwierdzenie zasady nadrzędności polskiej konstytucji nad prawem międzynarodowym, drugim jest maksymalna troska o zachowanie polskiego porządku konstytucyjnego – mówił Gowin. Trzeci cel, zdaniem posła Gowina, to maksymalne zachowanie bezstronności, poszukiwanie rozwiązań stwarzających prawne rozwiązania dla politycznej woli narodu o przystąpieniu do Unii Europejskiej.
PiS opowiedziało się za skierowaniem do dalszych prac projektu nowelizacji konstytucji. Karol Karski zastrzegł jednak w czasie debaty, że jego klub chce wyłączyć przepisy dotyczące naszego wejścia do strefy euro. Zaznaczył przy tym, że do strefy euro możemy przystąpić, ale dopiero po spełnieniu przez Polskę kryteriów gospodarczych oraz, gdy zakończy się kryzys w eurolandzie. Jak mówił, przyjęcie euro jest decyzją ustrojową, nie polityczną. SLD chwali prezydenta za przedłożone Sejmowi zmiany w ustawie zasadniczej. Jarosław Matwiejuk ocenił projekt jako kompleksowy, przemyślany i ekspercki. Poseł przypomniał, że rok temu, ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powołał zespół konstytucjonalistów, którzy przygotowali omawiane zmiany. Zwrócił też uwagę, że nasza konstytucja milczy o naszej obecności w Unii Europejskiej. Podkreślił, że projekt eliminuje spory kompetencyjne na linii rząd-prezydent, co nie przynosiło nam sławy na forum europejskim.
Eugeniusz Kłopotek z PSL-u ubolewał, że prezydentowi zabrakło odwagi, by jeszcze bardziej doprecyzować kompetencje rządu i głowy państwa w sprawach polityki zagranicznej. On też mówił o “żenujących” sporach o jedno słowo w konstytucji – współdziałanie. Myślałem, że zaryzykuje pan, panie prezydencie, dopisanie jednego zdania, na czym to współdziałanie ma polegać. Kłopotek dodał, że wątpliwości i poważne zastrzeżenia jego klubu budzą zapisy dotyczące przystąpienia Polski w przyszłości do strefy euro. Dzisiaj nie czas i pora, by już wpisywać ten element do naszej konstytucji – przekonywał podczas debaty.
Przepisy dotyczące przyjęcia przez nasz kraj wspólnej, europejskiej waluty nie podobają się też klubowi PJN. Mówiła o tym podczas debaty jego szefowa Joanna Kluzik-Rostkowska. Uważamy, że jeżeli poważnie mamy traktować ten projekt zmiany konstytucji, to praca nad nim musi iść w parze z rzetelną informacją rządu po pierwsze na temat sytuacji finansów państwa w tej chwili, po drugie z wyobrażeniami rządu o tym, jak my do tej strefy euro mamy wejść – przekonywała. Zaproponowanymi przez prezydenta zmianami w ustawie zasadniczej zajmie się komisja nadzwyczajna do zmian w konstytucji. Jej pracami kieruje poseł PO Jarosław Gowin, który zapowiedział rzetelną pracę na prezydenckimi propozycjami.
,Doktor Ryszard Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że prezydencki projekt nowelizacji konstytucji zawiera ważne dla kraju zmiany. Konstytucjonalista dodaje, że podobne uregulowania występują w systemach prawnych innych członków Unii Europejskiej.
Doktor Piotrowski podkreśla, że członkostwo Polski w Unii Europejskiej wymaga pewnych precyzyjnych zapisów w konstytucji. Jego wątpliwości budzi obniżenie wymagań dotyczących koniecznej większości w Senacie w sytuacji przekazania uprawnień państwa na rzecz Unii.
