Ukraina: Bójka podczas obrad Rady Najwyższej; 4 deputowanych w szpitalu
Bójka trwała zaledwie minutę. Deputowani Partii Regionów odbijając mównicę podeszli do blokujących ją opozycjonistów od tyłu, czyli od strony prezydium. Jednocześnie na sali wyłączono światło. Opozycjoniści Mychajło Wołynec i Wołodymyr Bondarenko powiedzieli telewizyjnemu Kanałowi Piątemu, że bito ich krzesłami: “Wpadli deputowani Partii Regionów i zaczęli bić. Początkowo po twarzy, potem rozbili mi głowę ciężkim krzesłem. My czasem przepychamy się, ale nigdy nie było tak, żeby bić krzesłem po głowie. Jak wściekłe zwierzęta”.
Co najmniej dwóch przedstawicieli Bloku Julii Tymoszenko ma rozbite głowy, jeden prawdopodobnie złamaną rękę. Do szpitala został przewieziony też Jurij Hnatkewycz, któremu znacznie wzrosło ciśnienie.
Rano deputowani Bloku Juli Tymoszenko zablokowali trybunę parlamentu w związku z oskarżeniem przywódczyni tego ugrupowania o defraudację środków budżetowych, które Ukraina otrzymała ze sprzedaży kwot na emisję gazów cieplarnianych. Żądali oni zaprzestania – jak to określili – „prześladowania opozycji”. Według rządzących, opozycjoniści blokując trybunę nie chcieli dopuścić do ogłoszenia jutro raportu na temat defraudacji.
Obecnie w sali obrad pozostają deputowani rządzącej Partii Regionów.
W związku z bójką do Rady Najwyższej przyjechała „śledczo operacyjna” grupa milicji.