Świat

Tusk ogłosił alarm lotniczy

W piątek szef polskiego rządu powiedział, że rosyjski raport jest “nie do przyjęcia”, ponieważ niektóre wnioski są niezgodne z polskimi badaniami.

Gazeta uważa, że wypowiedź premiera była “niespodziewanie ostra”. Dziennik przypomina, że rosyjska dyplomacja szybko uspokoiła Polaków. Chodzi o wypowiedź przedstawiciela rosyjskiego MSZ Aleksieja Sazonowa, który powiedział, by nie upolityczniać sytuacji.

Gazeta powołuje się na specjalistów, którzy przekonują, że nie ma żadnego skandalu między Moskwą a Warszawą. Według “Izwiestii”, badanie przyczyn katastrofy odbywa się zgodnie z międzynarodowymi normami. Dziennik przypomina, że słowa Donalda Tuska dotyczyły “bolesnego tematu dla stosunków polsko-rosyjskich – katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem.

W piątek MAK potwierdził, że otrzymał od Polaków uwagi na temat raportu. Polska zawarła je w 148-stronicowym dokumencie, napisanym po polsku. Materiały zaś przetłumaczono na język rosyjski przez stronę polską. Jak zwrócono uwagę, Polska zastrzegła, że w przypadku różnic w interpretacji, to oryginał w języku polskim będzie wiążący.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Teraz rosyjski komitet lotniczy ma zajmować się weryfikacją polskiej wersji uwag, ze szczególnym uwzględnieniem dużej liczby detali technicznych.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button